Przejdź do głównej zawartości

o rany! to już!

Tak! zdecydowałam...dzisiaj ostatni dzień w pracy przed rozwiązaniem...
papiery uporządkowane, sprawy odhaczone lub przekazane dalej...
ostatnie rozmowy, telefony, emaile...
idę...ból krzyży staje się nie do wytrzymania...za długo w jednej pozycji i obciążenie dla kręgosłupa gotowe!

Poza tym już na dniach przeprowadzka, a obecnie sprzątanie!
Niestety co do porządków mam ręce związane same rozumiecie w obecnej sytuacji ;-) ale układać rzeczy w szafkach to już na pewno będę :D

Czerwiec od początku do końca zapełniony po brzegi...
może w lipcu już na nowym miejscu uda się trochę wypocząć przed kolejnymi zmianami? ;)


                                                                             źródło

Komentarze

  1. Wypoczywaj kochana!!!! Dobrze, że już zwalniasz tempo:) Powinnaś teraz całkowicie poświęcić ten czas dla siebie i córci:) no i męża:)
    buziaki :):) miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację bo już bywa naprawdę ciężko momentami ;-)

      Usuń
  2. Ja zaczynam "wakacje" remontem... a ty zbieraj siły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeprowadzka! Super.
    Zapamiętaj pierwszy sen po pierwszej nocy w nowym miejscu może się spełni. ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki by wszystko poszło zgodnie z planem i byś w lipcu mogła już odpoczywać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpoczywaj, odpoczywaj. :)
    Układanie reczy to też frajda. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wypoczywaj! A zmiany jakie piękne!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zazdroszczę przeprowadzki. lubię te nowe początki :-)
    nie daj się szaleństwu i odpoczywaj :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wypoczynek jak najbardziej ci się należy !

    OdpowiedzUsuń
  9. Wypoczywaj i odpoczywaj, a co, należy się Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Praca nie jest w życiu najważniejsza, trzeba dbać o siebie i w sumie nie tylko o siebie ;)
    Powodzenia na nowym miejscu ;) na pewno fajnie będzie wszystko sobie układać hehe :D
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję :*********
      najważniejsze,że będziesz jeszcze bliżej :D

      Usuń
  11. Taki czas, że teraz troszkę poodpoczywać musisz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Taki czas, że teraz troszkę poodpoczywać musisz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki czas, że teraz troszkę poodpoczywać musisz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze, że myślisz o sobie i maleństwie i trochę wyhamowałaś. Nie forsuj się za bardzo przy przeprowadzce.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeprowadzka do większego mieszkania? :)
    Wszystko na pewno się uda! :*
    a ja gorąco trzymam kciuki :)

    I am Journalist

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak Madzialenko i bliżej okolicy w której chciałam :)

      Usuń
  16. Tylko się nie przemęczaj przy ogarnianiu tej przeprowadzki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie też czeka NOWE MIEJSCE,
    na razie w spokoju delektuje się codziennością.

    Życzę siły i
    odpocznij dziewczyno! ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja ogarnięta po mojej przeprowadzce ale wiem ile mnie to kosztowało, tak więc odpoczywaj gdy tylko nadarzy się okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wypoczywaj ile się da...swoją drogą jak ten czas pędzi..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szare serce

O Tak! Jestem 3 razy na tak :D Walentynki 2015 były niesamowite bez dwóch zdań! Bukiet kwiatów, które uwielbiam... obiad we dwoje... znacząca wymiana spojrzeń... wspominki... i wreszcie seans 50 twarzy Greya! Jak przy każdym filmie są zadowoleni i krytycy.... Moje odczucia? Totalnie się zakochałam :D Jestem oczarowana :) Główni aktorzy? Dakota Johnson - od razu ją polubiłam...co do Jamiego Dornana na początku nie byłam przekonana czy będzie odpowiedni do tej roli ale jak tylko zobaczyłam go w pierwszej minucie - wiedziałam,że tylko on może być Greyem! Było dokładnie tak jak sobie wyobrażałam podczas lektury :) nie widzę żadnych minusów a o plusach mogłabym rozmawiać non stop! Muzyka do filmu również mnie urzekła :) Reasumując całość to dla mnie strzał w 10!  Nie obchodzą mnie opinie,że to porno czy erotyka dla mamusiek...każdy ma swoje zdanie :P jedno jest pewne: w Greyu naprawdę można się zakochać... źródło

Wiosna coraz bliżej?

Temperatura i widoki za oknem wskazują na nadchodzącą wiosnę... Samopoczucie powoli się poprawia...zaczynamy 12 tydzień :) Luty przeleciał mi przez palce, gdzieś go zgubiłam pomiędzy pączkami a Greyem ;-) W domu niewielkie przemeblowanie,a dało więcej przestrzeni i zrobiło się lepiej... W głowie,serduchu i myślach powolutku wykluwa się wiosna... Mówiłam już jak kocham zupy? ziemniaczana,która wyszła spontanicznie okazała się rewelacyjna :D jeszcze dziś w pracy będę się nią raczyć z prawdziwą przyjemnością :) Wierzę,że z końcem pierwszego trymestru poczuję się już w pełni sił i w marcu odświeżę swoje włoski stęsknione jasnych pasemek :) pobuszuję też za ciuszkami i wreszcie znajdę czas na ploty z siostrą :) marzec zacznie się dość intensywnie: imieniny męża, urodziny siostry,a później badanie USG i może już okaże się kto zamieszkuje brzuch... tak więc byle do marca! luty pożegnam bez sentymentu...   źródło

1,2,3,4...

zastanawialiście się kiedyś nad upływem czasu? w dzieciństwie miałam go pod dostatkiem... dzień się dłużył...noc mijała szybko... człowiek zastanawiał się co z tym czasem zrobić... dzisiaj...muszę wszystko porządnie planować, organizować, zapisywać żeby ten dzień zapełnić maksymalnie ile się da i wszystko pozałatwiać... nie za bardzo mi się to podoba... a może nie liczyć godzin, lat...? jedno jest pewne: czas pędzi nieubłaganie...uświadomiłam to sobie po raz n-ty...tym razem w kolejce na badania okresowe do pracy...a przecież nie tak dawno je robiłam...ta...3 lata temu... źródło: internet