Między jednym kartonem a workiem... przemykam wzrokiem po czterech ścianach... kąty, które nam służyły dobrych kilka lat... do mieszkania pozostanie sentyment - to wiem...taka już jestem... ale cieszę się na nowe! Dzisiaj zielona noc ;-) 4 dzień zwolnienia, a ja jestem przeszczęśliwa! Tyle rzeczy mnie omijało gdy byłam 8 godzin w pracy, a moja córa tak szybko rośnie... Ostatnio spędzamy ze sobą mnóstwo czasu i czuję, że jest spokojniejsza bo mama jest obok :) Beztroska, radość, ekscytacja, wzruszenie i miłe wspomnienia... ostatnio tylko takie pozytywne emocje mnie otaczają :) Ból krzyży niestety mnie nie omija ale i tak jest łagodniej niż spędzając 8h za komputerem! I tak się cieszę bo póki co pogoda i aura są dla mnie korzystne i nawet nóg nie mam spuchniętych jak w poprzedniej ciąży :) Jeszcze 2 miesiące i będziemy w czwórkę trochę się nam znowu poprzestawia ;) Trzymajcie kciuki za sprawną przeprowadzkę! Już jutro śpimy na nowym miejscu :) ...
zodiakalna waga - z jednej strony spokojna, zrównoważona, odpowiedzialna, rozsądna - z drugiej strony szalona, wesoła, z elementami głupawki dziecięcej :D !! oto ja :)