O Tak!
Jestem 3 razy na tak :D
Walentynki 2015 były niesamowite bez dwóch zdań!
Bukiet kwiatów, które uwielbiam...
obiad we dwoje...
znacząca wymiana spojrzeń...
wspominki...
i wreszcie seans 50 twarzy Greya!
Jak przy każdym filmie są zadowoleni i krytycy....
Moje odczucia? Totalnie się zakochałam :D
Jestem oczarowana :)
Główni aktorzy? Dakota Johnson - od razu ją polubiłam...co do Jamiego Dornana
na początku nie byłam przekonana czy będzie odpowiedni do tej roli ale jak tylko
zobaczyłam go w pierwszej minucie - wiedziałam,że tylko on może być Greyem!
Było dokładnie tak jak sobie wyobrażałam podczas lektury :) nie widzę żadnych minusów
a o plusach mogłabym rozmawiać non stop!
Muzyka do filmu również mnie urzekła :)
Reasumując całość to dla mnie strzał w 10!
Nie obchodzą mnie opinie,że to porno czy erotyka dla mamusiek...każdy ma swoje zdanie :P
jedno jest pewne:
jedno jest pewne:
w Greyu naprawdę można się zakochać...
cieszę się, że są osoby, którym się podoba :)
OdpowiedzUsuńmam na myśli film, nie aktora ;)
Usuńhe he mnie zarówno film jak i aktor :D
UsuńCieszę się, że Walentynki tak przyjemnie spędzone :)
OdpowiedzUsuńFilmu jeszcze nie oglądałam, czekam jak będzie w necie, bo do kina trochę szkoda mi na to kasy.
Czytałam całą trylogię i dla mnie to jest gniot. Już nie mówię o tym, że porno dla znudzonych mamusiek, bo jak dla mnie sceny te wcale nie były jakieś bardzo hot, ale chodzi mi o samą treść książki. Miałam wrażenie jakby pisała to rozchwiana emocjonalnie 16-sto latka. Akcje, przemyślenia, zachowanie to normalnie wiek nastolatki, a nie dorosłej kobiety. Przypomniały mi się moje czasy kiedy miałam naście lat. Ale tak jak mówisz- każdy ma swoje zdanie :)
Film tak czy siak chętnie obejrzę, żeby zobaczyć jak to właśnie zekranizowali i wyrobić sobie swoje zdanie. Co do aktorów, to generalnie od razu mi się spodobali do tych ról. Zobaczę jak wypadną w całości filmu. A muzyka faktycznie fajna :)
pewnie obejrzyj sobie i porównasz z książką :)
UsuńMoje zdanie znasz, nie porwał mnie, ale podobał mi się! :)
OdpowiedzUsuńGrey mnie urzekł już od samego początku, choć nie pokładałam w nim nadziei to zaskoczył mnie bardzo pozytywnie tak samo Dakota!
W muzyce jestem zakochana!!!
Skłamałabym jeśli bym napisała, że nie czekam na kolejne części.
Wiesz, mnie też denerwuje opinia ludzi, którzy uważają że to porno dla mamusiek!
Żenada! Znawcą książek erotycznych nie jestem, ale w życiu bym tak nie powiedziała!!!
Buziaki! :*
no to czekamy niecierpliwie obie :)
Usuń:*****
Oj, można się zakochać, można :) Ja nie oglądałam filmu, ale czytałam wszystkie części książki i również oszalałam na jego punkcie ;)
OdpowiedzUsuńhe he :D
UsuńJak dla mnie film okej, ale też bez szału. Trochę mnie irytowała główna aktorka, która miała cały czas jedną minę.
OdpowiedzUsuńAle za to muzyka świetna, już przed filmem mówiłam, że z tym się postarali ;)
no muzyka dodawała jeszcze więcej klimatu :) zgadzam się :)
UsuńUdany czas spędziliście :) Filmu jeszcze nie widziałam, ale pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
koniecznie się skuś :D
Usuńoooo i moje odczucia tez sa takie:):)!!! super był, a muzyka to po prostu majstersztyk:)
OdpowiedzUsuńsuper,że kolejna osoba zauroczona :)
UsuńNiestety nie mogłam sie wybrać na Greya ale słyszałam ze muzyka do filmu jest doskonała :)
OdpowiedzUsuńKochana, ja się w Panu Grey zakochałam... też byłam na filmie i podejrzewam, że jeszcze nie raz nie dwa go obejrzę:) Filmowa Ana mnie zachwyciła, zagrała wspaniale:) O Christianie nie będe pisać- jest super!!! A jeśli chodzi o muzyke jest fenomenalna... słuchałam ją już przed premierą, a po obejrzeniu filmu jestem oczarowana... słucham ja rano, popołudniu i wieczorem...
OdpowiedzUsuńpięknego tygodnia kochana
i tak jest właśnie ze mną! wyjęłaś mi słowa z ust :)
UsuńIdealne celebrowanie ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :)
wzajemnie :)))
UsuńIdealne Walentynki,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńtak Edytko! :)
Usuńna film nie pójdę.
OdpowiedzUsuńale po takiej opinii, chętnie posłucham muzy :-)
słuchaj słuchaj ja już ściągam na tel i odpływam :)
UsuńJa jeszcze ksiązki nie czytałam, a tu film :) , ale w takim razie chętnie obejrze skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńoj bardzo :D
Usuńeeeeej no weź! Na Greya poszłaś??? Bleeee :D
OdpowiedzUsuńMnie jakoś do tego nie ciągnie i nie chce tego widzieć :D
A książki na pewno nie przeczytam :D
he he :D
Usuńoj poszłam poszłam :D
Czekałam na ten wpis ;) Cieszę się, że Ci się podobało ;) Może też wybiorę się do kina na Greya, chociaż nie planowałam ;)
OdpowiedzUsuńmówisz i masz ;)
UsuńPodobno ta prawdziwie pikantna wersja ma wyjść dopiero w październiku ;) Tutaj ponoć nie było tak dużo erotycznych scen, to prawda? :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o drugiej wersji ;)
Usuńbyło kilka scen ale bez jakiejś agresji czy przemocy, wszystko ukazane w fajny sposób ;)
A książka właśnie pełna była agresji i przemocy, dlatego tym bardziej teraz wierzę, że jednak będzie druga wersja :)
UsuńJa chętnie obejrzę ten film, ale jak już wszystko ucichnie bo nie lubię tak oglądać czegoś, gdy mam w głowie tysiąc opinii innych a chcę być obiektywna :)
zamierzam obejrzeć:)
OdpowiedzUsuńmiłego seansu :D
UsuńJak widzę Walentynki idealne Sissi:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
zgadza się Latte :)
Usuńwybieramy sie na Greya, jak dobrze pójdzie idziem w środe))
OdpowiedzUsuńidźcie koniecznie :D
UsuńA ja muszę chwilę na ten film poczekać :P A szkoda :P
OdpowiedzUsuńZmieniłam adres teraz jestem tu: http://kropka-za-oceanem.blogspot.com/
ok Kropciu już pędzę :)
UsuńChyba muszę w końcu przeczytać tą książkę... mąż mi wczoraj ściągnął na czytnik... :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie Kochana ;)
UsuńKsiążkę zaczęłam czytać i rzuciłam tym w kąt, filmu nie zamierzam obejrzeć nawet - nie moje klimaty:) Ale cieszę się, że Wasze walentynki były tak cudownie udane:)
OdpowiedzUsuńudane na 200% :D
UsuńTo najważniejsze!! Cieszę się bardzo! ;))))
UsuńNo to świetne walentynki. :)
OdpowiedzUsuńMi się właśnie Dakota nie podoba do tej roli - wolałabym ładniejszą aktorkę. :P Ale jeszcze nie widziałam filmu - najpierw muszę skończyć książkę, więc może moje odczucia co do tej aktorki się zmienią.
A co do muzyki, to ostatnio na jednym kanale muzycznym leciała jakaś piosenka z Greya. Nawet fajna. :)
wg.mnie właśnie Dakota do roli jest idealna :) taka skromna,prosta dziewuszka ;)
UsuńKsiążki nie czytałam, jakoś mi w ręce nie wpadła. Filmu też nie zapowiada się na obejrzenie. Lekturę muszę nadrobić:-)
OdpowiedzUsuńFajne te Wasze walentynki.
Uściski
oj bardzo fajne :D
Usuńksiążka pokonała mnie na 100 stronie...
OdpowiedzUsuńfilmu nie widziałam,ale jestem go bardzo ciekawa :)
obejrzyj koniecznie :D
UsuńAchocolla jesteś cienka, ja wytrwałam do 200 ;)
Usuńbuhahaha porno dla mamusiek :D ja obejrzę bo chcę mieć własne zdanie ale więcej słyszałam negatywów od pozytywów...;)
OdpowiedzUsuńu mnie to 100% pozytyw! :)
Usuńfilm muszę obejrzeć:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :D
Usuńtja :P
OdpowiedzUsuńmoje zdanie znasz :P
jest tyle książek które zasługują na miano bestsellerów, a nie coś takiego, co byłby w stanie wymyślić i napisać chyba każdy, a przynajmniej co drugi ;P
nudne.
Wobec tego i film mnie nie ciekawi ;P
ale grunt, ze walentynki udane ;)
młaaa :*
ha ha musiała pojechać z koksem :D
Usuń:******
Spotkałam się z rożnymi opiniami co do tego filmu i książki więć będe musiała sama sprawdzić do której grupy należe :)
OdpowiedzUsuńFajnie że walentynki wam sie udały :)
bardzo :))))
Usuń