Przejdź do głównej zawartości

jesień przynosi niespodzianki...

październik przywitał ciemnymi chmurami...
ciepłem...
liśćmi...
uśmiechem...
wygraną w candy podróże słodkie !!! :))))

a w duszy jesień gra...na dobre...


                                                                       źródło

Komentarze

  1. Mnie pierwszy dzień października obudził stukotem deszczu, co było bardzo miłe :)
    Uwielbiam leżeć pod ciepłą kołderką kiedy za oknem szaleje jesień :))

    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję nagrody. U mnie przez cały dzień padał deszcz, dopiero teraz coś się przeciera...

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie pierwszy października na szczęście powitał tylko mgłą, a później też i słońcem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie przywitał deszczem i mgłą. :)
    Gratuluję! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie okrutnym przeziębieniem;(
    nie cierpię jesieni!
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kuruj się ;* a jesień potrafi być naprawdę piękna! :):*

      Usuń
  6. U mnie szaro i deszczowo dziś... Gratuluję wygranej :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Noo październik rozpoczął się bardzo smutnie... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Co tam ciemne chmury,reszta to same przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię październik bardzo:) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas też pochmurno niestety... gratuluję wygranej kochana!
    i pięknego października życzę!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno taki będzie,a na nagrodę czekam niecierpliwie! :):*

      Usuń
  11. Ale śliczne te listki, chyba muszę się wziąć za zrobienie swoich, żeby tylko znaleźć czas;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje :) Do mnie też się szczęście uśmiechnęło ostatnio i to dwa razy, jak tylko dotrą podarunki to będzie post :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

roczek!

2 września 2013 pierwsze urodziny bloga... chciałam stworzyć swój zakątek... w każdej chwili móc przelać myśli... wspominać... cieszyć się i smucić... wzruszać... jestem miło zaskoczona,że to przetrwało... a dodatkowo cieszy fakt,że JESTEŚCIE - dzięki :) z okazji urodzin mam dla Was niespodziankę:                                                       KSIĄŻKOWE CANDY                                                           ...

Zataczam koło...

Oswajam... Poznaję... Przeżywam po raz drugi... Jest inaczej niż za pierwszym razem... To dopiero początki,a jakże cudowne... Tak! moja Pola będzie miała rodzeństwo :)                                                                             źródło

Witaj wrześniu!

Siedzę nad czystą stroną w blogerze i zastanawiam się co napisać... dzisiaj trochę o sobie...nie nie jestem egoistką...ale zapewne ciekawi Was co tam porabiam... rok temu skończył mi się urlop macierzyński, skończyła się też praca...likwidacja etatów... byłam w domu z moimi skarbami...do czasu gdy udało się spełnić moje marzenie! dostałam się do wymarzonej pracy rozmowa kwalifikacyjna pozytywnie emocje opadły nadszedł pierwszy dzień w pracy...kiedyś odbywałam tam staż wieki temu więc byłam lekko "oswojona" :) ale zdawałam sobie sprawę,że idzie reforma, zmiany i nie wiadomo co dalej ze mną będzie... tak więc jako, że byłam świeżakiem przenieśli mnie do innej placówki ale w tej samej branży... tylko inne miejsce, obcy ludzie.... pracuję już pół roku, jest mi dobrze...nie narzekam na razie na nic... czekam tylko jak rozwiąże się kwestia z moją umową... realizuję się, jest mi dobrze...każdemu życzę żeby właśnie ta praca była tą jedyną, wymarzoną :-) tyle o mnie...al...