Baaaaaaardzo leniwy dzień...
od wczoraj wieczór opuściła mnie energia...pogoda iście wiosenna nie wpływa na mnie korzystnie niestety.
W weekend porobiłam badania, w środę wizyta u lekarki. Trochę czasu spędziłam w kuchni i opłacało się bo nawet córcia jadła,aż jej się uszy trzęsły co mnie niezmiernie ucieszyło bo od jakiegoś czasu zaczyna wymyślać co zje,a czego nie lubi ;)
Spacery się udało zrealizować w taką piękną pogodę,a wczoraj jeszcze śpiewaliśmy sto lat na urodzinach chrześniaka męża, kończył 2 lata,a ja zastanawiałam się jak ten czas leci...przecież dopiero Pola tyle kończyła,a tu już przed nami w sierpniu będą 3 urodziny :)
Mimo,że w sobotę się nie wyspałam bo musiałam jechać na badania to jak wróciłam do domu córa się mocno wtuliła i nie chciała puścić :) a mąż dał ogromnego całusa :D stęsknili się :P niewyspanie minęło :D
A dziś? Ciężko było wstać bo noc minęła za szybko,a ja wstałam zmęczona...
chyba to przesilenie robi z ludzi zombie...
Boję się, że wiosenne przesilenie teraz przejdziemy, a zima zrobi nam psikusa i jeszcze powróci :) a później znowu wiosenne przesilenie - mam nadzieję, że tak nie będzie.
OdpowiedzUsuńja również mam nadzieję :)
UsuńWyśpisz się jutro, zobaczysz :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie jest dziś lepiej :)
UsuńUsłyszałam dziś, że nie mam się cieszyć wiosną, bo lada chwila wróci zima :(
OdpowiedzUsuńOby nie!!
Kochana odpocznij, weź relaksującą kąpiel, poczytaj książkę :) Jutro na pewno będzie lepiej :)
Uściski! :***
mini spa Moniczko było :):*
UsuńO, a u mnie odwrotnie. Zeszły tydzień był dla mnie bardzo ciężki, wyglądałam dosłownie jak na załączonym obrazku przez Ciebie, dopiero dzisiaj odżyłam. Może to te promienie słoneczne. Życzę powrotu sił witalnych :)
OdpowiedzUsuńdziś już troszkę lepiej :)
Usuńprzesilenie i mnie daje się we znaki :-)
OdpowiedzUsuńmusimy jakoś przeżyć ;)
UsuńO tak! czas pędzi jak szalony! Jak najwięcej odpoczynku życzę! :-)
OdpowiedzUsuńciężko z tym odpoczynkiem Aniu będzie ;)
UsuńJa też odczuwam to przesilenie, w tym roku wyjątkowo mocno... Ale cieszę się z dużych ilości słońca :)
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńJa dzis caly dzien bylam bardzo senne ,masakra.Przesilenie daje w kosc,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńi to bardzo Edytko
UsuńJestem tutaj pierwszy raz i muszę zacząć od nagłówka bloga: uwielbiam tą piosenkę!
OdpowiedzUsuńCo do wpisu: Na mnie wiosenna pogoda działa ożywczo, kocham wiosnę, zdecydowanie moja ulubiona pora roku! ;)
No i po tym krótkim opisie wnioskuję, że szczęśliwa z Was rodzinka, miło takie rzeczy czytać :)
cieszę się i zapraszam na kolejne notki :)
UsuńJutro będzie lepiej na pewno... u mnie dziś wręcz odwrotnie. Wstałam bardzo wcześnie i tak wiele dziś zrobiłam, że aż sama się sobie dziwię!
OdpowiedzUsuńDużo energii kochana na nowy tydzień :) buziaczki
mnie się wydaje,że Ty masz Kochana zawsze mnóstwo energii do działania :)
UsuńOj, ja też się ostatnio wyspać nie mogę.
OdpowiedzUsuńto może dziś się uda?
UsuńOj tak, czas szybko leci i najlepiej to widać po dzieciakach. Moja malutka chrześnica kończy w tym roku...6 lat! Nie mogę w to uwierzyć.
OdpowiedzUsuńhe he malutka to myślałam,że roczek :P
Usuńzazdroszczę leniwego poniedziałku, mój był na pełnych obrotach, teraz padam z nóg
OdpowiedzUsuńto może wtorek będziesz miała luźniejszy ;)
UsuńPodobno ma wrócić zima, to prawda i już mam na nią wielką nadzieję. A ty? ;-)
OdpowiedzUsuńCzasami zwyczajnie są takie dni. Raz tryskamy energią, a następnego dnia cisza w tym temacie.
już sama nie wiem czy chcę znowu zimę :P
Usuńprzesyłam duuuuużo energii!!! :)))
OdpowiedzUsuńbardzo Ci Kudels dziękuję :D
UsuńZa mną niewyspanie, a przy tym potworne zmęczenie też chodzi od kilku dni. :/
OdpowiedzUsuńoby to szybko minęło :)
UsuńCzas biegnie bardzo szybko, a zacznie jeszcze szybciej gdy Pola pójdzie do szkoły. :)
OdpowiedzUsuńoj fakt masz rację ;)
UsuńJa tak mam za każdym razem jak młoda się w nocy wybudza...żaden krem nie pomaga, ehhh
OdpowiedzUsuńojej współczucia moja na szczęście lula smacznie ;)
UsuńJa niestety przez to przesilenie chodzę zła jak osa i mam ochotę wszystkich pobić. Ale to może po prostu zmęczenie ? :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło :*
I am Journalist
wzajemnie :*
UsuńJa mam na odwrót. Przybyło do mnie tyle energii że mam chęci na wszystko...Dosłownie. Nawet nauke która ostatnie dwa tygodnie była nietknięta :)
OdpowiedzUsuńo proszę! tylko się cieszyć :)
UsuńJa właśnie też chodzę nie wyspana odkąd pogoda robi się wiosenna :P
OdpowiedzUsuńistne przesilenie ;)
Usuńja ostatnio jestem strasznie leniwa, ale zwalam to na wiosenne przesilenie ;D
OdpowiedzUsuńświetna notka, obserwuję :*
http://xblueberrysfashionx.blogspot.com/
dzięki :) pozdrawiam
UsuńOch jak ja Ci zazdroszczę tych spacerów! :)
OdpowiedzUsuńA córcia kochana, że tak Cię przytulasami z rana rozpieszcza! ;)
już wkrótce będziesz i Ty spacerować :)
UsuńJa w poniedziałek i wtorek wstałam przed budzikiem, za to dziś - nie miałam siły głowy oderwać od poduszki. :P
OdpowiedzUsuńNo mnie przesilenie przyprawiło o chorobę, ale o tym już czytałaś u mnie. :) Więc nie dość, że zombie, to jeszcze chore zombie. :D
heh ale już lepiej :)
UsuńKochana, to wina jakichś masakrycznych skoków ciśnienia!
OdpowiedzUsuńI ponoć ten tydzień, to jakaś masakra.
Ale jest nadzieja, że wiosna na stałe zawita!
Zafunduj sobie coś miłego. Ciacho, lody?
Uściski!
he he dobra propozycja :D
UsuńPrzesilenie powoli dotyka i mnie - zmieniające się ciśnienie, kapryśna pogoda i najchętniej przeczekałabym to przedwiośnie pod kocem:P
OdpowiedzUsuńoby szybko minęło ;)
Usuń