Przejdź do głównej zawartości

:)

czy to możliwe,że już weekend?
ja jeszcze wspominam poprzedni...
ten również ma być słoneczny...
w kuchni czekają warzywka na leczo...
ostatnio drzemie we mnie jakaś pozytywna energia...
i lepiej żeby tak zostało :)

                                                                        źródło

Komentarze

  1. Potrzebuję Twojego optymizmu Kochana :*
    Ściskam mocno i dzięki za miłe słowa w mailu :)
    Odpiszę jak tylko się ogarnę ze wszystkim.
    Miłego weekendu :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mała ;* trzymaj się mocno i łap duuuuuuuuuuuuuużo pozytywnych wibracji :)

      Usuń
  2. A stąd ten zachwyt na moją koszulką.. ktoś tu jest fanem Paris, Paris :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba też zabiorę się za leczo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeżuć chociaż trochę tej pozytywnej energii na mnie :) Jestem mega zmęczona, a łeb mi pęka od nadmiaru informacji ;p
    U mnie jutro leczo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. leczo rulessss! :D
      a energię postaram się telepatycznie czy może mejla wysmarować? ;)

      Usuń
  5. Tak trzymaj! Pozytywna energia to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzeba się trzymać tej pozytywnej energii! :))) Pozdrowionka! ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, Moja Droga! To już weekend!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziel się tym optymizmem i energią ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak szybko czas ucieka , godzina za godziną , dzień za dniem , tydzień za tygodniem itd.
    Nic na to nie poradzimy , dlatego ważne jest zadowolenie z tego co mamy , bo to też może szybko minąć . A.S
    U mnie lecza nie będzie , przynajmniej w ten weekend.

    OdpowiedzUsuń
  10. I niech ta radość w Tobie pozostanie :*

    OdpowiedzUsuń
  11. I u mnie pozytywna energia! I dobrze, niech nas trzyma! Udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie leczo było 3 dni temu, ale zrobiłam więcej i zawekowałam 2 słoiki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niech drzemie a nawet głośno chrapie!!! ;) Miłego! :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Pozytywna energia-ważna rzecz! Z chęcią podebrałabym jej trochę od ciebie :)
    Miłego!

    OdpowiedzUsuń
  15. Twój optymizm kochana, aż do mnie tutaj dotarł... tak trzymaj!!!!!
    Pięknego, smacznego i słonecznego weekendu, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. nie ma to jak pozytywna energia na cały weekend. będzie optymistycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. udanego weekendu :-)
    pełnego pozytywnej energii :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rzeczywiście, weekend szybko przybył :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Za to mnie wybitnie ciągnął się ten tydzień!
    Moze przez to ze az 6 dni pracy;)
    Teraz resztka weekendu i znów praca:P
    życzę aby pozytywna energia nie opuszczała:*
    ja chyba jakoś we wspomnieniach się zatrzymałam bez tej energii.
    Trzeba będzie ją odbudować;)
    buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  20. Najgorsze jest to, że niedawno był piątek, zaplanowałam sobie wiele rzeczy na weekend. W sobotę musiałam niespodziewanie wyjść około 17 i jak wróciłam było już za późno, aby cokolwiek robić. A teraz już niedziela, w doskoku między blogiem, a zaplanowanymi kwestiami staram się coś zrealizować, a w głowie tylko "od czego by tu zacząć?" :) Życzę miłej niedzieli, kto może niech korzysta z pogody, u mnie baaaardzo słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Możliwe, możliwe... a za chwilę pewnie pojawi się następny... ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. To wyślij mi proszę troszkę tej energii, choć odrobinkę, bo ja ostatnio jakaś się ospała zrobiłam, niczym niedźwiedź przed zimowym snem.

    OdpowiedzUsuń
  23. Leci ten czas, leci nie wiadomo kiedy... Ja też robię leczo od czasu do czasu, a teraz we wrześniu będę robić trochę do słoików żeby w zimie było parę gotowych obiadków :)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zataczam koło...

Oswajam... Poznaję... Przeżywam po raz drugi... Jest inaczej niż za pierwszym razem... To dopiero początki,a jakże cudowne... Tak! moja Pola będzie miała rodzeństwo :)                                                                             źródło

Jest inaczej...

Zupełnie inaczej... Pierwsza ciąża przebiegła bezobjawowo poza opuchniętymi nogami pod koniec... Druga zaczęła się spokojnie,ale w końcu dopadły... przerażające mdłości...i rozrywający ból głowy... złożyły mi wizytę w weekend...odpuściły w połowie niedzieli... Jest lepiej... poniekąd poznałam "typowe"dolegliwości ciążowe ;-) mimo tego szczęście przepełnia mnie całą... przeżywam bardziej świadomie niż poprzednio... patrzę z innej perspektywy...i jest mi z tym bardzo dobrze! a po pracy jadę do sklepu po....śledzie w śmietanie ;-)                                                                          źródło

Mijają dni...

Spać mi się chce! potwornie spać! kładę się o jednej porze czasem z większą energią czasem z jej brakiem... w pracy podwójne urodziny...był czas na pogaduchy i dobre ciacho... myślami jestem już przy piątku... oczami wyobraźni maluję piękne ozdoby do domu i wspaniałe prezenty dla bliskich pod choinkę... i wreszcie upragniony weekend... koniec roku za pasem,a ja nadal bez kalendarza 2015! słońce na mnie świeci, śnieg tylko na tapecie komputera... świąteczne melodie wpadają do ucha... pora wprowadzić te akcenty do domu :)                                                                            źródło