Przejdź do głównej zawartości

Zawitał bałwan...

A śniegu dalej nie ma...
powolutku ozdabiam cztery kąty...
w tym roku stawiam na minimalizm...
dokupuję ostatnie prezenty,w weekend ulubione pakowanie...
i mimo,że jest plus 7 stopni...
sucho, czarno na ulicach...
w moim serduchu i głowie radość...
oczekiwanie jest ekscytujące...!



  
 
  

Komentarze

  1. mną targa taka radość,że do Polski mogłabym na piechotę iść :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubie pakowania, odkładam na ostatnią chwilę. tez czekam na snieg :-) Aha, dalej zero dekoracji, nawet Mikołajka :-( muszę się chyba wziąć w garść:-) buźka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja staram się nie wyglądać przez okno :P wkurza mnie ten brak śniegu!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Obawiam się, że już tego śniegu niestety nie będzie...
    szkoda wielka...
    ale za to w domu cudnie i światecznie!
    uściski ogromne kochana

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie tak samo - minimalnie ale w serduchu na całego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o tak! najfajniejsze to oczekiwanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, minimalizm jest teraz w modzie :D
    Piękne ozdoby :D
    Czy ja dobrze widzę, na parapecie dumnie stoi kartka ode mnie? :D
    Cieszę się :D :*
    BUZIAKI :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie,że dobrze widzisz :D karteczka na honorowym miejscu :)
      :***

      Usuń
  8. ja w tym roku tylko wysłać kartki.
    jeśli chodzi o przygotowania ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. W mnie cieszy ten brak śniegu. :)
    U mnie też mega minimalizm. I tak mi się bardziej podoba.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne dekoracje. Mnie strasznie frustruje ta pogoda za oknem. Paskudnie, szaro, niemiło :<

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też nie zwracam uwagi na pogodę. Najważniejsze żeby miło i rodzinnie spędzić święta :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu fajna nowa fotka! :) zapomniałam Ci to ostatnio napisać

      Usuń
  12. Jak ładnie! :)
    U mnie teraz pada deszcz. ;/ Chyba kupię śnieg w sprayu i zapryskam całe okna. xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz ostatnio też widziałam śnieg w sprayu i pomyślałam o tym samym :D

      Usuń
  13. U nas tez sniegu nie ma i raczej nie bedzie. Chyba nie uda nam sie ulepic balwanka. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana u Nas też..sucho..ale mnie to nie przeszkadza...tylko wiatru nie lubię...
    ślicznie dziękujemy za świąteczną kartkę :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Co tam śnieg, ważne że pozytywnie dzieje się w środku nas ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zataczam koło...

Oswajam... Poznaję... Przeżywam po raz drugi... Jest inaczej niż za pierwszym razem... To dopiero początki,a jakże cudowne... Tak! moja Pola będzie miała rodzeństwo :)                                                                             źródło

Ach :)

Środa minie...tydzień zginie...tak kiedyś usłyszałam :) W pracy ruch papierkowy... Przede mną badania... Pałaszując pyszną surówkę już myślę o naleśnikach ;) Idą zmiany...wiem...wierzę,że to wszystko ogarniemy... poukładamy... Póki co cieszę się obecnym stanem i łapię każdą minutę :) A Pola...jejć...moja mała dziewczynka to już prawie kobietka :) patrzę na nią i jestem dumna...będzie wspaniałą opiekuńczą siostrą!                                                                        źródło

Jest inaczej...

Zupełnie inaczej... Pierwsza ciąża przebiegła bezobjawowo poza opuchniętymi nogami pod koniec... Druga zaczęła się spokojnie,ale w końcu dopadły... przerażające mdłości...i rozrywający ból głowy... złożyły mi wizytę w weekend...odpuściły w połowie niedzieli... Jest lepiej... poniekąd poznałam "typowe"dolegliwości ciążowe ;-) mimo tego szczęście przepełnia mnie całą... przeżywam bardziej świadomie niż poprzednio... patrzę z innej perspektywy...i jest mi z tym bardzo dobrze! a po pracy jadę do sklepu po....śledzie w śmietanie ;-)                                                                          źródło