Przejdź do głównej zawartości

przepadłam :)

Przepadłam bez reszty...
Straciłam poczucie czasu...
Skusiłam się na ten film i....nie żałuję....jestem za połową i nie mogę się doczekać aż go skończę...

nauczyłam się oglądać "na raty" odkąd jest malutka ;)

www.filmweb.pl

Komentarze

  1. Też ostatnio oglądałam na raty, bo chciałam w ciągu jednego dnia obejrzeć całą sagę Zmierzch :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Spróbuj książek, są jeszcze lepsze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogladalam pierwsza czesc:) Drugiej jeszcze nie:( Ale film naprawde robi wrazenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusisz kusisz !

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądałam pierwszą część i mi się podobała;):):) Buziaczki kochana

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny film! Oglądałam milion razy i dalej mi się nie znudził a druga część w kinie :D Słyszałam że książki jeszcze lepsze ale na razie męczę Błękitnokrwistych :D

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny film! ;)
    ale jeśli chodzi o książkę, to zdecydowanie wolę pierwszą część ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. zdarza mi się oglądać na raty.
    choć staram się nie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie moge sie doczekać az w koncu go zobacze:)
    chociaz fakt,ze warto by bylo tez ksiazki przeczytac:D
    buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musimy razem :D
      a książki może sobie ściągnę na czytnik :*

      Usuń
  10. A książki czytałaś? Przeczytaj koniecznie, nie zawiedziesz się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie nie czytałam ale teraz po takiej prezentacji książek na pewno się skuszę :))))

      Usuń
  11. Ja tam wolę oglądać filmy w całości , choć nie powiem , oglądanie w częściach ma też swój urok - Pozdrawiam ! A.S

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja na raty oglądam tylko te słabsze filmy. Ale rozumiem, że u Ciebie zależne jest to od córeczki :)
    Słyszałam właśnie, że film ten jest bardzo dobry, ale jeszcze nie oglądałam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

roczek!

2 września 2013 pierwsze urodziny bloga... chciałam stworzyć swój zakątek... w każdej chwili móc przelać myśli... wspominać... cieszyć się i smucić... wzruszać... jestem miło zaskoczona,że to przetrwało... a dodatkowo cieszy fakt,że JESTEŚCIE - dzięki :) z okazji urodzin mam dla Was niespodziankę:                                                       KSIĄŻKOWE CANDY                                                           ...

WB5 - Ulubione jesienią

Jesień to moja ukochana pora roku... piękne, ciepłe kolory... szurające liście... urodziny... magia świec... leczo :D  

Witaj wrześniu!

Siedzę nad czystą stroną w blogerze i zastanawiam się co napisać... dzisiaj trochę o sobie...nie nie jestem egoistką...ale zapewne ciekawi Was co tam porabiam... rok temu skończył mi się urlop macierzyński, skończyła się też praca...likwidacja etatów... byłam w domu z moimi skarbami...do czasu gdy udało się spełnić moje marzenie! dostałam się do wymarzonej pracy rozmowa kwalifikacyjna pozytywnie emocje opadły nadszedł pierwszy dzień w pracy...kiedyś odbywałam tam staż wieki temu więc byłam lekko "oswojona" :) ale zdawałam sobie sprawę,że idzie reforma, zmiany i nie wiadomo co dalej ze mną będzie... tak więc jako, że byłam świeżakiem przenieśli mnie do innej placówki ale w tej samej branży... tylko inne miejsce, obcy ludzie.... pracuję już pół roku, jest mi dobrze...nie narzekam na razie na nic... czekam tylko jak rozwiąże się kwestia z moją umową... realizuję się, jest mi dobrze...każdemu życzę żeby właśnie ta praca była tą jedyną, wymarzoną :-) tyle o mnie...al...