Przejdź do głównej zawartości

bezcenne

Dzień Dziecka...
wspaniałe wspomnienia dzięki rodzicom :)
chcę aby moja córa również takie miała...
wspaniale być MAMĄ!
wspaniale sprawiać radość temu brzdącowi :) !


Komentarze

  1. Buziak dla Poli w Dniu Jej Święta! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniale, że odnalazłyście wspólne szczęscie- My aż po wieczór czerpaliśmy. Najpierw obiad na działce z wszystkimi dzieciakami, ale to już nie takie maluchy, chwilę po tym impreza w parku i basen- rewelacyjny dzień dla dzieciaków i rodziców
    Pozdrwiam Was obie :)
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie,że się udało!
    Ja już za rok tez będe organizowac :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna... Wszystkiego co najlepsze:):):)
    Ściskam kochana!:):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego dobrego, choć dzień dziecka już się skończył :>
    Jaki aniołeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo radości dla słodkiej Poli z okazji Dnia Dziecka :) :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  7. bez dzieci swiat bylby bardzo smutny i pusty...ciocia schocolla sle moc buziakow malej slicznotce :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha, całusy dla dzieciaków małych i dużych :D

    OdpowiedzUsuń
  9. wspaniałe jest to co piszesz :)
    bycie mama musi byc niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas też był Dzień Dziecka pełen atrakcji.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kochani...

znikam ze świata on-line... wyłączam się... nadchodzi... ten wyjątkowy Czas! Życzę Wam zdrowych, radosnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia! Niech te cudowne chwile zostaną w Was i napełnią szczęściem na cały nadchodzący rok :)                                                                         źródło

Ach :)

Środa minie...tydzień zginie...tak kiedyś usłyszałam :) W pracy ruch papierkowy... Przede mną badania... Pałaszując pyszną surówkę już myślę o naleśnikach ;) Idą zmiany...wiem...wierzę,że to wszystko ogarniemy... poukładamy... Póki co cieszę się obecnym stanem i łapię każdą minutę :) A Pola...jejć...moja mała dziewczynka to już prawie kobietka :) patrzę na nią i jestem dumna...będzie wspaniałą opiekuńczą siostrą!                                                                        źródło

Jest inaczej...

Zupełnie inaczej... Pierwsza ciąża przebiegła bezobjawowo poza opuchniętymi nogami pod koniec... Druga zaczęła się spokojnie,ale w końcu dopadły... przerażające mdłości...i rozrywający ból głowy... złożyły mi wizytę w weekend...odpuściły w połowie niedzieli... Jest lepiej... poniekąd poznałam "typowe"dolegliwości ciążowe ;-) mimo tego szczęście przepełnia mnie całą... przeżywam bardziej świadomie niż poprzednio... patrzę z innej perspektywy...i jest mi z tym bardzo dobrze! a po pracy jadę do sklepu po....śledzie w śmietanie ;-)                                                                          źródło