Przejdź do głównej zawartości

z opowieści...

26 kwietnia 1986 roku doszło do katastrofy atomowej w Czarnobylu....
miałam pół roczku...
byłam na spacerze z mamą...
tuszowano tę informację....
w przychodniach podawano płyn Lugola...
do dziś są odczuwane skutki tej tragedii....
a mimo to wiele osób decyduje się na wycieczkę do Czarnobyla...
CZARNOBYL TOUR...
ciekawość większa niż strach?
byłam pod wrażeniem tego filmu...

źródło: internet






Komentarze

  1. Aj, film był genialny !!
    Super nam się tamten wypad do kina trafił :)))
    historia niczym z fantastycznego scenariusza, a przecież w czarnobylu działo się to naprawdę...
    buziam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję,że niebawem kolejny wspólny wypad do kina :D
      buźka ;*<3

      Usuń
  2. Ja miałam 4 miesiące... i tak jak mówisz- do dziś odczuwane są skutki tej tragedii.
    Film koniecznie muszę obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obejrzyj - byłam na tym w kinie pod koniec ciąży, straszyli mnie,że wcześniej urodzę ;-)

      Usuń
  3. poszlabym na ten film bo moja wiedza o czarnobylu jest niestety dosc niewielka
    wiem ze ta tragedia miala miejsce, wiem o jej skutkach i wlasciwie nic poza tym

    OdpowiedzUsuń
  4. Obejrzę na pewno.
    Kiedyś oglądałam dokument na ten temat...straszne i przerażające to mało powiedziane.

    OdpowiedzUsuń
  5. Do dzisiaj pamiętam ten okropny posmak mydlany - dziwi mnie chęć zwiedzania miejsca kaźni....
    Pozdrawiam Sissi
    eksperyment-przemijania.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja smaku nie pamiętam, byłam za mała, pozdrowienia Sia

      Usuń
  6. Film koniecznie musze obejrzec, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja historię Czarnobyla znam tylko ze wspomnień rodziców i dziadków.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oglądałam film, i później przez ponad tydzień spałam z lampką nocną :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no film jest gruby....ale historia jest poważna...

      Usuń
  9. Chętnie obejrzę ten film... ściskam kochana, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Oglądałam ten film i bardzo podobał mi się!

    Zapraszam do siebie i do obserwowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też wywarł na mnie spore wrażenie :)
      zajrzę do Ciebie :)

      Usuń
  11. niestety nie widziałam tego filmu ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ogladalam, ciekawy film. :) końcówka niebardzo mi sie podobała, ale moze dlatego, ze sama sobie wyobraziłam zakonczenie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może :) mnie troszkę zaskoczyło zakończenie :)

      Usuń
  13. Mam najomą która mieszka na Ukrainie. Mieszka niedaleko kopalni Uranu. Tam co druga osoba umiera na raka. Masakra. A co do Czarnobyla. Oglądałam film. :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam ten film... robi wrażenie...

    OdpowiedzUsuń
  15. filmu nie ogladalam...nie mam odwagi :(
    czytalam ksiazke Krzyk Czarnobyla i spac przez tydzien nie moglam...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ach :)

Środa minie...tydzień zginie...tak kiedyś usłyszałam :) W pracy ruch papierkowy... Przede mną badania... Pałaszując pyszną surówkę już myślę o naleśnikach ;) Idą zmiany...wiem...wierzę,że to wszystko ogarniemy... poukładamy... Póki co cieszę się obecnym stanem i łapię każdą minutę :) A Pola...jejć...moja mała dziewczynka to już prawie kobietka :) patrzę na nią i jestem dumna...będzie wspaniałą opiekuńczą siostrą!                                                                        źródło

Jest inaczej...

Zupełnie inaczej... Pierwsza ciąża przebiegła bezobjawowo poza opuchniętymi nogami pod koniec... Druga zaczęła się spokojnie,ale w końcu dopadły... przerażające mdłości...i rozrywający ból głowy... złożyły mi wizytę w weekend...odpuściły w połowie niedzieli... Jest lepiej... poniekąd poznałam "typowe"dolegliwości ciążowe ;-) mimo tego szczęście przepełnia mnie całą... przeżywam bardziej świadomie niż poprzednio... patrzę z innej perspektywy...i jest mi z tym bardzo dobrze! a po pracy jadę do sklepu po....śledzie w śmietanie ;-)                                                                          źródło

Kochani...

znikam ze świata on-line... wyłączam się... nadchodzi... ten wyjątkowy Czas! Życzę Wam zdrowych, radosnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia! Niech te cudowne chwile zostaną w Was i napełnią szczęściem na cały nadchodzący rok :)                                                                         źródło