Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2014

wrześniowe zakończenie z serduchem w tle

ostatnie promyki września odchodzą... jutro witamy mój ukochany październik! wierzę,że przyniesie wspaniałe jesienne prezenty... Dzień Chłopaka... tradycyjnie nie mogło zabraknąć symbolicznego upominku, już taka jestem :) świętowanie czas zacząć ;-)

Bubble gum - Lolita Pille

nieprawdopodobne,a jednak... próba ucieczki od nudy i nałogów nadzieja na odnalezienie własnej tożsamości i sensu życia... zaskakująca... wstrząsająca... prawdziwa...

chwilowa niedyspozycja

Ponoć złapała jakiś wirus w powietrzu... gorączka, biegunka, osłabienie... ale nie dajemy się - dzielnie walczymy! w końcu my silne kobietki jesteśmy! dzisiaj już jest naprawdę lepiej... tak więc do boju! wirusie GIŃ!

bo ciepło to podstawa!

Uwielbiam kawę i herbatę z cytryną... ale nie tylko smak się liczy... dla mnie ważne jest to w czym są podane... mam słabość do kubków... na tą jesień chciałabym sprawić przyjemność sobie i podniebieniu... tak tak...chodzi o kubek termiczny :) koniecznie z motywem francuskim koniecznie porcelanowy

witaj!

Jak fajnie,że już jesteś! Tak oficjalnie! nareszcie! Wniosłaś dużo chłodu, szarości, mgły... ale jabłka, gruszki, kasztany, żołędzie to Twoje najcudowniejsze dary :) Niedługo też zawita do nas październik :)))) cieszy podwójnie bo to mój miesiąc :) aura deszczowa,a ja o dziwo mam więcej energii niż wcześniej to zdecydowanie mój czas :) kompletuję listę książek do przeczytania na jesień :) jeśli polecacie coś fajnego to jestem otwarta na propozycje :)

jesienno - rodzinnie

TEN weekend był cudowny! na długo zostanie w mojej pamięci... piątkowe urodziny się udały... pyszne jedzenie, napoje, żarty i ból brzucha ze śmiechu... właśnie takie imprezy lubię najbardziej... w powietrzu czuć zbliżającą się jesień... kalosze na deszcz przygotowane! i choć dzisiejsza aura wielu odstrasza... ja mam ochotę na spacer... sama ze sobą... i wiecie co? zaczęłam szukać kalendarza! tak! lubię TEN czas... jest on dla mnie magiczny i wyjątkowy... i mokre liście też lubię,a co...                                                                            źródło

bo weekend zaczyna się już dziś!

te 5 dni minęło tak szybko,że nie zdążyłam się nudzić... w pracy masa papierów popołudnia to czas na załatwianie spraw,sklepy,spacery z małą wieczór mija na gotowaniu... w tle ulubiony serial... ale idzie weekend! ja zacznę go urodzinowo na imprezie z pracy...                                                                               źródło

więc chodź pomaluj mój świat...

"...świat barwami w krąg się mieni...  kredek kilka mam w kieszeni...  namalować mogę wszystko..." bajka córy zainspirowała... bo przecież to od nas zależy w jakim kolorze powitamy nowy dzień! może być ciemno, ponuro i bez humoru ale jeśli weźmiemy żółtą i czerwoną kredkę zrobi się ciepło i nastrojowo po jakie kolory najczęściej sięgacie? dzisiaj mam ochotę na głęboką i mocną zieleń kolor nadzieji...                                                                     źródło

tonacje...

w przerwie między szklanką soku a kanapką... kolorowe myśli plączą się po głowie... bo przecież już idzie... jest tak blisko... moja kochana Pani Jesień! a wraz z nią czerwień,brąz,żółć,zieleń,pomarańcz... i dziś w zupełnie innym klimacie niż wczoraj... KOLOROWYM! Tak! tej jesieni stawiam na barwy! lubię klasykę ale... mocny kolor sprawia,że moja energia rośnie,a przecież o to chodzi :) na pierwszy ogień witajcie kominy! ( Bellove :))                                                                         źródło

silence

i jak to w życiu... po burzy przychodzi słońce... po łzach uśmiech... po smutku radość... ale są takie zdarzenia gdy w mojej głowie pojawia się pytanie: DLACZEGO? dlaczego na niektóre sytuacje nie mamy wpływu? odpowiada mi tylko...CISZA                                                                            źródło

i po weekendzie...

czas pędzi... a w weekendy przyśpiesza... mimo nakręcającego kołowrotka w tygodniu zawsze czekam na sobotę i niedzielę... moja córa też... ma rodziców dla siebie / 24h zupełnie inne dziecko gdy może mamę przytulić w każdej chwili... i zupełnie inna mama... te nasze radości wykorzystujemy na 100% i jak zawsze w poniedziałki rano zostawiam małą u babci... żegnam się,daję buziaka i...odliczam... odliczam aż znów poczuję to Małe Szczęście w ramionach...                                                                           źródło                                          

otulona zapachem...

uwielbiam czuć się seksownie... romantycznie... słodko... kokieteryjnie... po odprężającej kąpieli otulam się zapachem... nutka tajemniczości wisi w powietrzu... magia... uwielbiam te perełki...

Wyniki! weekend za rogiem...

Dziękuję wszystkim za udział w moim pierwszym urodzinowym candy :) Nagroda ze zdjęcia: 2 książki + zestaw próbek kosmetycznych wędruje do:                                                   EPIFORYCZNA Nagroda pocieszenia trafia do:                                                    CANNA'S LIFE Gratulacje dla Was dziewczyny! :) do 14 września czekam na emaile od Was z adresem do wysyłki :) jeśli ich nie otrzymam, losuję kolejne osoby W powietrzu czuć już jesień... słońce świeci na twarz... przyjemnie ogrzewa... wkoło wszystko znika... jestem tylko ja i moje myśli... nowy sezon "Przyjaciółek"... życiowe sytuacje, zmiany, relacje... tak podobne do tych z dnia codziennego... uwielbiam! radosnego weekendu!                                                                           źródło

zAkRęCoNa

to dziś nie piątek? no tak... dziś jest czwartek... wczorajsza impreza firmowa... pyszne jedzenie i grill... masa śmiechu... i trochę się zakręciłam...to chyba znaczy,że zabawa udana? :)                                                                       źródło

czarno-biało mi :)

czarny? biały? oba :) tak mi ostatnio po drodze...

jest moc!

naładowałam akumulatory! w tygodniu praca... w weekendy radość podwójna... moja Kruszynka od rana ze mną :-) słoneczko towarzyszyło nam cały czas... długie zabawy i spacery nad Wisłą... a w domu czekały nas nas pyszności :

:)

czy to możliwe,że już weekend? ja jeszcze wspominam poprzedni... ten również ma być słoneczny... w kuchni czekają warzywka na leczo... ostatnio drzemie we mnie jakaś pozytywna energia... i lepiej żeby tak zostało :)                                                                         źródło

roczek!

2 września 2013 pierwsze urodziny bloga... chciałam stworzyć swój zakątek... w każdej chwili móc przelać myśli... wspominać... cieszyć się i smucić... wzruszać... jestem miło zaskoczona,że to przetrwało... a dodatkowo cieszy fakt,że JESTEŚCIE - dzięki :) z okazji urodzin mam dla Was niespodziankę:                                                       KSIĄŻKOWE CANDY                                                                     TAK! jestem molem książkowym zapraszam do wzięcia udziału - lektury w sam raz na jesienne, długie wieczory :) zainteresowanych proszę o pozostawienie pod tym postem śladu i bannera u siebie na blogu z adresem konkurs trwa od 4 do 11 września 2014 roku, a losowanie odbędzie się dzień po zakończeniu :) jest przewidziana dodatkowo nagroda pocieszenia - niespodzianka dla drugiej osoby :) POWODZENIA!!!

The Versatile Blogger Award

Mała Czarna dziękuję za nominację :) 7 faktów o mnie? Proszę bardzo: W szkole podstawowej uwielbiałam oglądać program "Twój Problem - Nasza Głowa" w którym później sama wzięłam udział kilka razy jako gość na widowni. A w domu sama stawałam się prowadzącą i wymyślałam scenariusze programu. Od zawsze lubiłam pisać długie listy ( tak Bellove :D ) i nawet przez chwilę korespondowałam z chłopakiem z Ghany, który własnoręcznie zrobił dla mnie naszyjnik ;) Bardzo lubiłam i do tej pory lubię zbierać autografy znanych osób :) posiadam już dość pokaźną kolekcję, wszystkie trzymam w dużym zeszycie, należą do sportowców, aktorów i muzyków. Panicznie boję się wody! nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się przełamać aby nauczyć się pływać. Nigdy się nie topiłam, a mimo to jak widzę,że woda zaczyna mi sięgać wyżej niż do pasa, a dno ucieka spod stóp - mój strach osiąga punkt kulminacyjny! Kocham swoje miasto! dla niewtajemniczonych: Kraków! najlepiej się czuję w Rynku Głównym i mojej dzi

perełki jesieni

w każdej z pór roku odnajduję swoje małe radości... ale najbardziej kocham jesień! za co? 1) gdy powietrze staje się rześkie i unosi się chłód, a wieczory i poranki są otulone mgłą 2) gorąca herbata z cytryną i sokiem malinowym w ukochanym kubku 3) ciekawa lektura pod kocem w grubych skarpetach 4) liście zmieniające barwy i powolutku opadające na buty 5) spacery w ulubionych botkach 6) a gdy deszczowo pod parasolką w kaloszach 7) sycące dania jednogarnkowe! LECZO króluje 8) płaszczyki i wielkie szale za którymi można się ukryć ;-) 9) aromatyczne wielkie świece, woski i kominki zapachowe 10) bo ja to jesienna dziewczyna jestem,a dokładniej październikowa :)))))

wrześniowo

jeszcze lato ale powolutku oddające miejsce jesieni... weekend bardzo słoneczny i wykorzystany na 100% na stole zagościło leczo... szafa uporządkowana... nowy katalog IKEI i kubek z herbatą w ręce... a w głowie tysiące pomysłów... w oczekiwaniu na jesień...                                                                           źródło