Przejdź do głównej zawartości

;)

No dobra ostatnio tyle się dzieje,że wchodzę na bloga głównie czytać i komentować...
za niecałe 3 tygodnie Święta!
jestem w jakiejś szklanej kuli,która się obraca 24h i nie może przestać ;)
a na wieczór padam na pysk....
w głowie tysiące emocji...
jest dobrze!


źródło    

Komentarze

  1. To prawda Wielkanoc tuż, tuż....
    wiosennie ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
  2. To dobrze, że u Ciebie jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej to już za 3 tygodnie przecież niedawno było Wigilia.
    Buziaki dla Ciebie:*

    OdpowiedzUsuń
  4. nadchodzą moje ulubione święta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już święta? jak ten czas szybko leci :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też w szklanej kuli :). Czas pędzi! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem w takim galopie, że dopiero uświadomiłaś mi, ile czasu zostało do świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najważniejsze, że jest dobrze... :)
    Czasem fajnie jest, jak tyle wokół się dzieje, byle byś się tylko nie przepracowała i nie zapomniała o odpoczynku, wszak teraz Ci się należy go więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak, później już nie będę miała wolnej chwili :)

      Usuń
  9. ja zupełnie nie czuję świąt!!!!!!:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jeszcze też nie :) teraz głowę mam zajętą zupełnie czymś innym :)

      Usuń
  10. jak jest dobrze, to ... dobrze jest :-)
    mnie o świętach przypomniał wczoraj fryzjer :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. O tak! Święta jak najbliżej a ja już nie mogę się doczekać :)
    Będą niesamowite :)

    I am Journalist

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeśli jest dobrze to pozostaje tylko tak trzymać Kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aaaaa nie ogarniam tego, że już za chwilę święta! A niech sobie są :))))
    Tak trzymać! :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Czas leci jak szalony, przecież dopiero co było Boże Narodzenie. :O
    A w sklepach i w ogóle już świątecznie, kolorowe jaja, zajączki. :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze, ze jest dobrze! :) NIedlugo swieta i
    kilka dni wolnego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Będzie jajeczne :) Byle do wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podajmy sobie ręce zatem :)
    Przesilenie wiosenne daje się we znaki. Oby święta były ciepłe i słoneczne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Co wy wszyscy z tą Wielkanocą, przecież dopiero było Boże Narodzenie :p

    OdpowiedzUsuń
  19. Najważniejsze, że jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szare serce

O Tak! Jestem 3 razy na tak :D Walentynki 2015 były niesamowite bez dwóch zdań! Bukiet kwiatów, które uwielbiam... obiad we dwoje... znacząca wymiana spojrzeń... wspominki... i wreszcie seans 50 twarzy Greya! Jak przy każdym filmie są zadowoleni i krytycy.... Moje odczucia? Totalnie się zakochałam :D Jestem oczarowana :) Główni aktorzy? Dakota Johnson - od razu ją polubiłam...co do Jamiego Dornana na początku nie byłam przekonana czy będzie odpowiedni do tej roli ale jak tylko zobaczyłam go w pierwszej minucie - wiedziałam,że tylko on może być Greyem! Było dokładnie tak jak sobie wyobrażałam podczas lektury :) nie widzę żadnych minusów a o plusach mogłabym rozmawiać non stop! Muzyka do filmu również mnie urzekła :) Reasumując całość to dla mnie strzał w 10!  Nie obchodzą mnie opinie,że to porno czy erotyka dla mamusiek...każdy ma swoje zdanie :P jedno jest pewne: w Greyu naprawdę można się zakochać... źródło

Wiosna coraz bliżej?

Temperatura i widoki za oknem wskazują na nadchodzącą wiosnę... Samopoczucie powoli się poprawia...zaczynamy 12 tydzień :) Luty przeleciał mi przez palce, gdzieś go zgubiłam pomiędzy pączkami a Greyem ;-) W domu niewielkie przemeblowanie,a dało więcej przestrzeni i zrobiło się lepiej... W głowie,serduchu i myślach powolutku wykluwa się wiosna... Mówiłam już jak kocham zupy? ziemniaczana,która wyszła spontanicznie okazała się rewelacyjna :D jeszcze dziś w pracy będę się nią raczyć z prawdziwą przyjemnością :) Wierzę,że z końcem pierwszego trymestru poczuję się już w pełni sił i w marcu odświeżę swoje włoski stęsknione jasnych pasemek :) pobuszuję też za ciuszkami i wreszcie znajdę czas na ploty z siostrą :) marzec zacznie się dość intensywnie: imieniny męża, urodziny siostry,a później badanie USG i może już okaże się kto zamieszkuje brzuch... tak więc byle do marca! luty pożegnam bez sentymentu...   źródło

1,2,3,4...

zastanawialiście się kiedyś nad upływem czasu? w dzieciństwie miałam go pod dostatkiem... dzień się dłużył...noc mijała szybko... człowiek zastanawiał się co z tym czasem zrobić... dzisiaj...muszę wszystko porządnie planować, organizować, zapisywać żeby ten dzień zapełnić maksymalnie ile się da i wszystko pozałatwiać... nie za bardzo mi się to podoba... a może nie liczyć godzin, lat...? jedno jest pewne: czas pędzi nieubłaganie...uświadomiłam to sobie po raz n-ty...tym razem w kolejce na badania okresowe do pracy...a przecież nie tak dawno je robiłam...ta...3 lata temu... źródło: internet