Byłam! Wysiedziałam się 1,5 godziny...
Alergolog przepisał mi krople do nosa lżejsze niż te obecne ze względu na mój obecny stan, zaczęłam pić wapno, a w razie ataków duszności czy kaszlu noszę ze sobą aerozol wziewny. Mam wielką nadzieję,że objawy się zmniejszą.
Sennie mi dziś...oczy same lecą na dół...pogoda i ciśnienie od pewnego czasu ma na mnie ogromny wpływ...
Jutro czeka nas usg połówkowe wykonywane między 18 a 22 tygodniem ciąży, ja obecnie jestem w 20! To już naprawdę półmetek? Mam nadzieję,że wszystko wyjdzie dobrze i z maluchem jest ok, a przy okazji dowiemy się kto też zamieszkuje ten mój brzuch :)
Nie do wiary,że kolejny weekend to będzie już ten majowy :) planujecie coś?
ja póki co planuję zjeść zupę ziemniaczaną - ostatnio moją ulubioną :)
źródło
Alergolog przepisał mi krople do nosa lżejsze niż te obecne ze względu na mój obecny stan, zaczęłam pić wapno, a w razie ataków duszności czy kaszlu noszę ze sobą aerozol wziewny. Mam wielką nadzieję,że objawy się zmniejszą.
Sennie mi dziś...oczy same lecą na dół...pogoda i ciśnienie od pewnego czasu ma na mnie ogromny wpływ...
Jutro czeka nas usg połówkowe wykonywane między 18 a 22 tygodniem ciąży, ja obecnie jestem w 20! To już naprawdę półmetek? Mam nadzieję,że wszystko wyjdzie dobrze i z maluchem jest ok, a przy okazji dowiemy się kto też zamieszkuje ten mój brzuch :)
Nie do wiary,że kolejny weekend to będzie już ten majowy :) planujecie coś?
ja póki co planuję zjeść zupę ziemniaczaną - ostatnio moją ulubioną :)
źródło
Udanego wtorku :) NArobilas mi smaku na zupe ziemniaczana;))
OdpowiedzUsuńhe he uwielbiam robić smaki :D
UsuńZupka wyglada apetycznie .
OdpowiedzUsuńZdrówka :)
Ja wczoraj pobiłam rekord - wysiedziałam do 22.20!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na wieści o płci, ile mamy różnicy? Ja mam obecnie 15tc2d.
a ja mam 20 tc 2d :)
UsuńNa pewno Twój brzuch zamieszkuje dziecko :)
OdpowiedzUsuńZaplanowałam grilla na majówkę,ale wszystko zależy od pogody. :)
Pozdrawiam i życzę lepszego samopoczucia!
Ściskam.
super :) grill fajna sprawa :)
Usuńbuziaki :*
Kochana, na pewno wszystko będzie dobrze!!!
OdpowiedzUsuńzdrówka i ściskam :)
p.s. weekend majowy mam nadzieję będzie pogodny i bez wiatru... na pewno urządze jakiś piknik na łące:)
he he ja o pikniku na łące z moim nosem mogę tylko pomarzyć ;)
UsuńWlasnie sobie przypomnialam jakie to mile uczucie nosic w brzuszku dzidziusia :) Tesknie za tymi czasami. Chociaz Filip ma dpieri 11 mieisecy :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze z Twoja dzidzia wszystko ok. Powodzenia na badaniach ;)
no doceniam i łapię chwilę bo to ostatni raz :)
Usuńto musi być niesamowite: dowiedzieć się, kogo masz w brzuchu :-)
OdpowiedzUsuńmajówke planuję - jak co roku - ze specjalnie na ten weekend dobraną paczką znajomych :-)
super się u Ciebie zapowiada :D
UsuńMy grila odpalimy na weekend majowy :)
OdpowiedzUsuńCzekam na wieści z wizyty lekarskiej :)
grill ach rozmarzyłam się :)
UsuńWeekend majowy,lecimy do kraju:)) Trzymam kciuki za USG,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńfajnie! dzięki :)
UsuńTo w takim razie ja nie mogę się doczekać jutrzejszego wpisu, mam nadzieję, że dowiemy się kto zamieszkuje Twój brzuszek i może zdradzisz jakie imiona bierzesz teraz pod uwagę :)
OdpowiedzUsuńmoże może ;)
UsuńCzekam na informację o mieszkańcu brzucha. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też taka senna ostatnio chodzę. Może to pogoda taka? ;)
OdpowiedzUsuńA majówka? Nie wiem... zależy czy A. wlicza mnie w swoje majówkowe plany...
nie ważne gdzie ważne,że razem :)
UsuńTeż mam problemy ze snem, popołudniu oczy mi się po prostu zamykają... Muszę się położyć chociaż na 30 minut. Starzeje się 😀
OdpowiedzUsuńhe he ja nie mam kiedy zrobić popołudniowej drzemki, za to wieczorem padam jak mucha :P
UsuńNo właśnie... To kto w końcu w tym brzuszku siedzi? Bo ja już nie wiem :D
OdpowiedzUsuńI am Journalist
ja też nie :D
UsuńOch..alergia moze wykonczyc.. :( Trzymaj sie dzielnie..
OdpowiedzUsuńjakoś daję radę ;)
UsuńA ja tam bym zjadł schabowego z ziemniakami i kapustą , a na koniec zasmażka !!! A.S.
OdpowiedzUsuńho ho wiedziałam :D
UsuńSezon na alergie właśnie rozpoczyna się...koszmar.
OdpowiedzUsuń:*
niestety :/
Usuńjeszcze planów nie mam. Moją ulubioną zupą jest cebulowa:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam, muszę spróbować :)
UsuńJak ja dawno nie jadłam ziemniaczanej! Dzięki za pomysł, jutro sobie zrobię i wszamam ze smakiem! :)
OdpowiedzUsuńPołowa? Dasz wiarę, że u Ciebie jakoś wolno mi to leci? Czekamy zatem na wieści! :*
o widzisz :)
Usuńno a mi za to leci szybko ta ciąża ;)
No weź coś tu zaplanuj jak pogoda w pytkę.
OdpowiedzUsuńA zupkę takową też chętnie pałaszuję. Jutro żur- rarytas na obczyźnie.
żur też fajna sprawa :)
UsuńWow, tak szybko? Mam wrażenie że kiedy wejdę znowu na Twojego bloga to już urodzisz :DD
OdpowiedzUsuńhi hi no jeszcze trochę czasu jest ale faktycznie pędzi to wszystko ostatnio :D
UsuńJa już nie planuje. po prostu jak wstanę rano i będzie nam się chciało plus ładna pogoda to pojedziemy do stadniny koni. ostatnio trafiliśmy na zawody i Hanka była zachwycona. może nawet skusi się na przejażdżkę na kucyku...pzdr
OdpowiedzUsuńDużo zdróweczka tak na zapas, by alergia nie dokuczała:)
OdpowiedzUsuń