Przejdź do głównej zawartości

podsumowanie miesiąca - październik :)

Październik był dla mnie bardzo fajnym miesiącem :)
Przede wszystkim głównym wydarzeniem były moje i męża urodziny :):) pamięć, świętowanie, spotkania i prezenty :)

Książka miesiąca
sieć   
" Makabryczny żart miał być atrakcją wieczoru kawalerskiego. Nieoczekiwanie, szampańska zabawa zmienia się w krwawą jatkę. Niedoszły pan młody przepada bez wieści. Jego czterech najlepszych przyjaciół ginie w wypadku samochodowym. "

Film miesiąca  
sieć
 "Chirurg plastyczny, Robert Ledgard, pracuje nad stworzeniem syntetycznej, ludzkiej skóry. Doświadczenia przeprowadza na tajemniczej kobiecie, którą przetrzymuje w domu. "

większość z Was zapewne już dawno widziała ten film ale jakoś nigdy wcześniej nie miałam okazji go obejrzeć i...wywarł na mnie wrażenie !!!

sieć  
" Co musiałoby się wydarzyć, żeby w zwyczajnym człowieku obudzić zabójcę?
Czy w pół-hipnotycznym transie można zabić i następnego dnia o tym nie pamiętać? Skoro jest ofiara, to gdzieś musi też być sprawca zbrodni "

ten film również nie jest nowością ale bardzo mi się podobał mimo, że za polskimi filmami nie przepadam...w dodatku sceny kręcone były w sercu mojego Krakowa i na kazimierzu skąd pochodzę a nawet pod bramą mojej rodzinnej kamienicy :):):)

Piosenka miesiąca
Disclosure When A Fire Starts To Burn 

Kosmetyczka
Trochę tego było ale główną nowością był dla mnie balsam pod prysznic NIVEA i OLIWKA POD PRYSZNIC Yves Rocher :):)

Zakupy
  • świece zapachowe PARIS i saszetki
  • torebka, buty :)
  • firanka do kuchni   
 A jak wygląda Wasze zestawienie miesiąca? 
 Dla mnie październik był fantastyczny jeszcze pod względem pogody :) miałam swoją ukochaną polską, złotą jesień :):):)

ps: dzięki, że jesteście i zaglądacie to dla mnie bardzo ważne :) witam nowe osoby :)

życzę Wam spokojnych Świąt Wszystkich Świętych i Zaduszek
pełnych zadumy, refleksji i spotkań rodzinnych :)

Komentarze

  1. fajnie, że oliwka YR się sprawdziła, mam ją w domu i czeka na testowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie, że wpadłaś :D
      oliwka rewelacja jak dla mnie :):)

      Usuń
  2. Muszę obejrzeć ten film "Skóra..." fajnie, że mi przypomniałaś, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie oglądałam tych filmów, ale wydaje mi się, że ten pierwszy jak na halloween będzie najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Film SKÓRA oglądałam,tez polecam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla Mnie październik był również pięknym miesiącem;) Filmów nie oglądałam niestety... Tobie również kochana spokojnych Zaduszek... Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie u was ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Wracaj szybko do pełni formy A.S

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tę książkę 'Zabójczy żart' zaczęłam czytać z rok temu. Koleżanka miała na zajęciach. Tyle ile zdążyłam przeczytać na zajęciach skutecznie mnie wciągnęło i cały czas mam tą książkę w pamięci, żeby dokończyć. Ale nie ma jej w biblio, ani nikt z moich znajomych jej nie ma :/ także cały czas czekam aż na nią trafię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no fajna jest polecam :D
      ja przeczytałam on-line na kompie tak mnie wciągnęło :)

      Usuń
  9. Ale ten czas leci, mamy już listopad, miesiąc raczej ponury ale zobaczymy jak będzie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ach :)

Środa minie...tydzień zginie...tak kiedyś usłyszałam :) W pracy ruch papierkowy... Przede mną badania... Pałaszując pyszną surówkę już myślę o naleśnikach ;) Idą zmiany...wiem...wierzę,że to wszystko ogarniemy... poukładamy... Póki co cieszę się obecnym stanem i łapię każdą minutę :) A Pola...jejć...moja mała dziewczynka to już prawie kobietka :) patrzę na nią i jestem dumna...będzie wspaniałą opiekuńczą siostrą!                                                                        źródło

Jest inaczej...

Zupełnie inaczej... Pierwsza ciąża przebiegła bezobjawowo poza opuchniętymi nogami pod koniec... Druga zaczęła się spokojnie,ale w końcu dopadły... przerażające mdłości...i rozrywający ból głowy... złożyły mi wizytę w weekend...odpuściły w połowie niedzieli... Jest lepiej... poniekąd poznałam "typowe"dolegliwości ciążowe ;-) mimo tego szczęście przepełnia mnie całą... przeżywam bardziej świadomie niż poprzednio... patrzę z innej perspektywy...i jest mi z tym bardzo dobrze! a po pracy jadę do sklepu po....śledzie w śmietanie ;-)                                                                          źródło

Kochani...

znikam ze świata on-line... wyłączam się... nadchodzi... ten wyjątkowy Czas! Życzę Wam zdrowych, radosnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia! Niech te cudowne chwile zostaną w Was i napełnią szczęściem na cały nadchodzący rok :)                                                                         źródło