Przejdź do głównej zawartości

zapowiada się słoneczno - sportowy weekend :D

Moje kochane jak planujecie spędzić pierwszy weekend października? 
Mnie upłynie on pod znakiem przytulanek z córunią <i mężem ;)>, a także szykuje się wypad na meczyk :D ma być ponad 30 tyś. kibiców :D szaliczki już wyciągnięte z szafy, wyprane schną na suszarce! w końcu ponad 2 lata już ich nie używaliśmy ;) będzie doping bo ma nie być kibiców Legii....tylko KRAKÓW :D
Poza tym co planuję, w końcu może mi się uda :
  1. pomalować paznokcie :):) jaki kolor proponujecie? nie wiem na co się zdecydować
  2. dokończyć książkę! miałam to już zrobić tydzień temu i oczywiście nie wyszło
  3. uporządkować rzeczy w komodzie, wywalić niepotrzebne graty
  4. zrobić przegląd kosmetyków w szafce 
Zostałam dzisiaj wyrwana z głębokiego snu przez budzik....a miałam sen....że mnie porwano :0 nie wiem co może oznaczać bo jakoś specjalnie mnie to interesuje, jakoś nie wierzę głęboko w takie rzeczy, a Wy? czy sny mogą w pewien sposób być odzwierciedleniem naszych marzeń, lęków, pragnień, w końcu życia? jak to u Was wygląda?
 A na koniec zobaczcie jak miłość kwitnie ;)


natknęłam się na to zdjęcie przeglądając foty na komputerze :) stare zrobione na Kopcu Piłsudskiego <polecam to miejsce piękny widok :)> ale tak mnie nastroiło "miłośnie" na ten weekend :D i dla Was duuuuuuuuuuuuuuuużo miłości :D :*:*:*:*

Komentarze

  1. To zapowiada Ci się weekend pełen wrażeń :) Ja polecam kolor kawa z mlekiem-ostatnio taki zakupiłam i fajnie się prezentuje na pazurkach :) A osobą przesądną nie jestem i sny czy piątki 13tego na mnie nie działają :) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  2. widzisz kawa z mlekiem bardzo mi się podoba tylko ostatnio wyrzuciłam właśnie taki lakier bo już był zaschnięty a nie zdążyłam kupić nowego :/ chociaż...będę dziś w rossmannie może coś obadam :D buziaczki ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Proponuję ciepłe odcienie rudości na paznokciach - tak w nawiązaniu do jesieni :)
    Ja mam zamiar w ten weekend odpocząć, pójść z mężem do restauracji, poczytać, pobuszować w necie i takie tam relaksy :)))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję,że weekend się udał :D w końcu paznokcie malnęłam odżywką mleczną :)

      Usuń
  4. Mój mąż już od kilku dni jest nieznośny w związku z weekendowym wydarzeniem :-) :-)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  5. no to milosci w ten weekendzik i ja zycze:P
    my mamy dlugi weekend bo maz ma wolne od wczoraj ,ufffffffffffff prawie nie mam czasu na bloger hiii,tak zagladam tylko na wyrawki hiiii,.........................buuuuuuuuuuuuuuuuziki dla was slodziaki**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie,że tak cieszcie się sobą jak tyle wolnego macie :D:*:*:*

      Usuń
  6. Sny to nasze drugie ja;)
    mi sie czesto sprawdzaja choc wiadomo,ze nie dokladnie tak jak sie snia,tylko trzeba umiec je zinterpretowac i generalnie potrafia duzo o czlowieku powiedziec;)
    To udanego wypoczynku w weekend!
    A lakier pożyczę Ci chętnie ten fioletowy:D
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś fiolecik pożyczę następnym razem :) teraz pazurki odpoczywają i kurują się pod odżywką ;) :*:*:*:*

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. oj tak :D dzięki za odwiedziny, też zajrzę do Ciebie :)

      Usuń
  8. kolor: ciemna śliwka?tak jesiennie? ciekawa jestem co czytasz????pozdrawiam!!!Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. póki co odżywka na pazurkach leży :) no drugiej części Greya nie mogę doczytać ;) pozdrawiam i zajrzę do Ciebie :)

      Usuń
  9. Wow, MECZ?! jestem pod wrażeniem! ;-)
    I jak było?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! meczyk zajebisty :D atmosfera ! przypomniało mi się jak chodziliśmy :):) super! więcej w następnej notce :) pozdrowionka

      Usuń
  10. Ooo to Ty tez z Krakowa :) super! Oj jak ja dawno nie byłam na żadnym z kopcow - musimy to z rodzinka nadrobić :D
    Co do pazurkow - preferuje ostre, wyraziste barwy- pomarancz, arbuzowy, koralowy... Ewentualnie zieleń, fiolet :)

    OdpowiedzUsuń
  11. he he fajnie to łączy nas już miasto ;-) fajnie,że wpadłaś :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój weekend minął intensywnie bardzo :) babski wieczór w Twoich {jak się okazała} okolicach, potem obiad ze znajomymi... :) miło i szybko! A paznokcie maluję ostatnio na kolory malinowo-czerośniowo-koralowo takie :) Polecam!


    P.S. Podróż bardzo miło :) dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma to jak babski wieczór :D pozdrawiam cieplutko ;* dzięki za wizytę :)

      Usuń
  13. Tak, ja też zodiakalna waga :) my mamy swój charakterek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mamy ale staramy się zachować we wszystkim równowagę ;)

      Usuń
  14. Witam. Mam nadzieję, że weekendzik był udany.
    Pozdrawiam także z Krakowa - D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o też krakuska fajnie dużo nas :D udany udany :D dzięki za wizytę pozdrawiam!

      Usuń
  15. U nas rodzinny weekend to rzadkość niestety, nie ma to jak pracujące soboty i niedziele :) lecz kiedy go już mamy to uwielbiamy leniwe niedziele, wszystko robimy dłuuuugo i leniwie, jemy śniadanie, wałkonimy się w łóżku, później spacer albo jakiś mega fajny i duży plac zabaw, obiadek gdzieś po za domem i wieczór z serialem ( to już tylko we dwoje) ostatnio jesteśmy na etapie Tudorów :) Jeśli chodzi o lakier zależy do czego ale fajne są teraz brązy, ciemne i czekoladowe - idealne na jesień :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za wizytę :):):):) no odcienie kolorów lakierów pasują do nazwy Twojego bloga :D współczuję,że weekendy pracujesz....pozdrawiam cieplutko!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szare serce

O Tak! Jestem 3 razy na tak :D Walentynki 2015 były niesamowite bez dwóch zdań! Bukiet kwiatów, które uwielbiam... obiad we dwoje... znacząca wymiana spojrzeń... wspominki... i wreszcie seans 50 twarzy Greya! Jak przy każdym filmie są zadowoleni i krytycy.... Moje odczucia? Totalnie się zakochałam :D Jestem oczarowana :) Główni aktorzy? Dakota Johnson - od razu ją polubiłam...co do Jamiego Dornana na początku nie byłam przekonana czy będzie odpowiedni do tej roli ale jak tylko zobaczyłam go w pierwszej minucie - wiedziałam,że tylko on może być Greyem! Było dokładnie tak jak sobie wyobrażałam podczas lektury :) nie widzę żadnych minusów a o plusach mogłabym rozmawiać non stop! Muzyka do filmu również mnie urzekła :) Reasumując całość to dla mnie strzał w 10!  Nie obchodzą mnie opinie,że to porno czy erotyka dla mamusiek...każdy ma swoje zdanie :P jedno jest pewne: w Greyu naprawdę można się zakochać... źródło

Wiosna coraz bliżej?

Temperatura i widoki za oknem wskazują na nadchodzącą wiosnę... Samopoczucie powoli się poprawia...zaczynamy 12 tydzień :) Luty przeleciał mi przez palce, gdzieś go zgubiłam pomiędzy pączkami a Greyem ;-) W domu niewielkie przemeblowanie,a dało więcej przestrzeni i zrobiło się lepiej... W głowie,serduchu i myślach powolutku wykluwa się wiosna... Mówiłam już jak kocham zupy? ziemniaczana,która wyszła spontanicznie okazała się rewelacyjna :D jeszcze dziś w pracy będę się nią raczyć z prawdziwą przyjemnością :) Wierzę,że z końcem pierwszego trymestru poczuję się już w pełni sił i w marcu odświeżę swoje włoski stęsknione jasnych pasemek :) pobuszuję też za ciuszkami i wreszcie znajdę czas na ploty z siostrą :) marzec zacznie się dość intensywnie: imieniny męża, urodziny siostry,a później badanie USG i może już okaże się kto zamieszkuje brzuch... tak więc byle do marca! luty pożegnam bez sentymentu...   źródło

1,2,3,4...

zastanawialiście się kiedyś nad upływem czasu? w dzieciństwie miałam go pod dostatkiem... dzień się dłużył...noc mijała szybko... człowiek zastanawiał się co z tym czasem zrobić... dzisiaj...muszę wszystko porządnie planować, organizować, zapisywać żeby ten dzień zapełnić maksymalnie ile się da i wszystko pozałatwiać... nie za bardzo mi się to podoba... a może nie liczyć godzin, lat...? jedno jest pewne: czas pędzi nieubłaganie...uświadomiłam to sobie po raz n-ty...tym razem w kolejce na badania okresowe do pracy...a przecież nie tak dawno je robiłam...ta...3 lata temu... źródło: internet