Przejdź do głównej zawartości

życie życie jest nowelą...

6 lat temu o godzinie 15:00 powiedzieliśmy sobie sakramentalne TAK
po deszczowym tygodniu nastała słoneczna sobota taka jak dzisiaj...

i tylko chmury mogły przesłonić tą rocznicę...
dzisiaj wyjątkowo nie była ona na pierwszym miejscu...
były rzeczy ważniejsze...
smutne...
ale...ja wierzę,że będzie dobrze! MUSI!


Komentarze

  1. Ale piękny kościół <3

    Życzę jak najwięcej lat w miłości :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Kropka :):*
      kościół jest cudowny ma już ponad 600lat :)

      Usuń
  2. Dużo szczęścia

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego Dobrego Sissi!
    Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku?
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Latte :)
      nie do końca w porządku ale sytuacja się ciut poprawiła

      Usuń
  4. Kochana, zmartwiłam się :(
    Wszystko dobrze? Jak coś wiesz gdzie mnie szukac! :*
    Wszystkiego najwspanialszego ogromu miłości na kolejne wspólne lata!! :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję mała :*
      spoko, póki co sama muszę sobie ogarnąć to wszystko ale dzięki

      Usuń
  5. Fantastyczne zdjęcie!!! Będzie dobrze:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę Wam kolejnych 600 wspólnych lat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę Wam kolejnych lat w szczęściu i miłości :*
    Kościół piękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne życzenia ślę dla Was Kochani!!!!!
    Ściskam :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo szczęścia na kolejne lata:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Te smutne chwile są po to, aby smakować piękne, które mają się pojawić - wszystkiego najlepszego dla Was obojga :)
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę Wam wielu szczęśliwych lat razem i wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. kochana, wszystkiego dobrego dla was!
    i niech wszelkie problemy rozwiążą się po Waszej myśli!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego naj - a pozytywne myśli przyciągają pozytywne zdarzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Musi być dobrze Kochana! Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy!

    OdpowiedzUsuń
  15. No to był wspaniały dzień, wspomnienia jak najbardziej pozytywne :) i aż wierzyc się nie chce ze tyle czasu minęło ! A jak to w życiu i negatywne sytuacje sie niestety zdarzają :( ale one mijają i zobaczysz, ze niebawem wszystko wyjdzie na prostą ! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkiego dobrego, życzę tylko pogodnych dni.
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szare serce

O Tak! Jestem 3 razy na tak :D Walentynki 2015 były niesamowite bez dwóch zdań! Bukiet kwiatów, które uwielbiam... obiad we dwoje... znacząca wymiana spojrzeń... wspominki... i wreszcie seans 50 twarzy Greya! Jak przy każdym filmie są zadowoleni i krytycy.... Moje odczucia? Totalnie się zakochałam :D Jestem oczarowana :) Główni aktorzy? Dakota Johnson - od razu ją polubiłam...co do Jamiego Dornana na początku nie byłam przekonana czy będzie odpowiedni do tej roli ale jak tylko zobaczyłam go w pierwszej minucie - wiedziałam,że tylko on może być Greyem! Było dokładnie tak jak sobie wyobrażałam podczas lektury :) nie widzę żadnych minusów a o plusach mogłabym rozmawiać non stop! Muzyka do filmu również mnie urzekła :) Reasumując całość to dla mnie strzał w 10!  Nie obchodzą mnie opinie,że to porno czy erotyka dla mamusiek...każdy ma swoje zdanie :P jedno jest pewne: w Greyu naprawdę można się zakochać... źródło

Wiosna coraz bliżej?

Temperatura i widoki za oknem wskazują na nadchodzącą wiosnę... Samopoczucie powoli się poprawia...zaczynamy 12 tydzień :) Luty przeleciał mi przez palce, gdzieś go zgubiłam pomiędzy pączkami a Greyem ;-) W domu niewielkie przemeblowanie,a dało więcej przestrzeni i zrobiło się lepiej... W głowie,serduchu i myślach powolutku wykluwa się wiosna... Mówiłam już jak kocham zupy? ziemniaczana,która wyszła spontanicznie okazała się rewelacyjna :D jeszcze dziś w pracy będę się nią raczyć z prawdziwą przyjemnością :) Wierzę,że z końcem pierwszego trymestru poczuję się już w pełni sił i w marcu odświeżę swoje włoski stęsknione jasnych pasemek :) pobuszuję też za ciuszkami i wreszcie znajdę czas na ploty z siostrą :) marzec zacznie się dość intensywnie: imieniny męża, urodziny siostry,a później badanie USG i może już okaże się kto zamieszkuje brzuch... tak więc byle do marca! luty pożegnam bez sentymentu...   źródło

1,2,3,4...

zastanawialiście się kiedyś nad upływem czasu? w dzieciństwie miałam go pod dostatkiem... dzień się dłużył...noc mijała szybko... człowiek zastanawiał się co z tym czasem zrobić... dzisiaj...muszę wszystko porządnie planować, organizować, zapisywać żeby ten dzień zapełnić maksymalnie ile się da i wszystko pozałatwiać... nie za bardzo mi się to podoba... a może nie liczyć godzin, lat...? jedno jest pewne: czas pędzi nieubłaganie...uświadomiłam to sobie po raz n-ty...tym razem w kolejce na badania okresowe do pracy...a przecież nie tak dawno je robiłam...ta...3 lata temu... źródło: internet