Przejdź do głównej zawartości

sun

w ten weekend łapiemy słońce...
ładujemy się pozytywną energią...
czytamy książki, porządkujemy,
ale najważniejsze,że robimy to wszystko RAZEM!
spokojne poranki...
mnóstwo przytulanek i buziaków...
lenistwo w łóżku...
i uśmiech na cały dzień to dobry początek weekendu :)

                                                                         źródło

Komentarze

  1. I niczego więcej do szczęścia nie potrzeba! :D :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna perspektywa na weekend :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie takiego weekendu ci życzę kochana!!!!
    BUZIAKI

    OdpowiedzUsuń
  4. udanego zatem :D ma być baaaardzoooo słoneczny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Udanego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale miluchny weekend przed Wami :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Super :) Daj trochę tego pozytywnego nastawienia! :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak to razem sprawia najwiecej przyjemnosci:) Niech weekendowa pogoda dopisze:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Udanego weekendu. Ja zamierzam grillować ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A u nas jutro ma padać ;p A miał być ostatni wakacyjny grill.
    Miłego leniuchowania i przytulania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. w takim razie do poniedzialku;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aby więcej takich dni, pozdrawiam☺

    OdpowiedzUsuń
  13. I takie właśnie powinien być każdy weekend :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U nas niestety slonca nie bylo :/

    OdpowiedzUsuń
  15. mi energi brak, leje burza bleh ;p

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kochani...

znikam ze świata on-line... wyłączam się... nadchodzi... ten wyjątkowy Czas! Życzę Wam zdrowych, radosnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia! Niech te cudowne chwile zostaną w Was i napełnią szczęściem na cały nadchodzący rok :)                                                                         źródło

Ach :)

Środa minie...tydzień zginie...tak kiedyś usłyszałam :) W pracy ruch papierkowy... Przede mną badania... Pałaszując pyszną surówkę już myślę o naleśnikach ;) Idą zmiany...wiem...wierzę,że to wszystko ogarniemy... poukładamy... Póki co cieszę się obecnym stanem i łapię każdą minutę :) A Pola...jejć...moja mała dziewczynka to już prawie kobietka :) patrzę na nią i jestem dumna...będzie wspaniałą opiekuńczą siostrą!                                                                        źródło

Jest inaczej...

Zupełnie inaczej... Pierwsza ciąża przebiegła bezobjawowo poza opuchniętymi nogami pod koniec... Druga zaczęła się spokojnie,ale w końcu dopadły... przerażające mdłości...i rozrywający ból głowy... złożyły mi wizytę w weekend...odpuściły w połowie niedzieli... Jest lepiej... poniekąd poznałam "typowe"dolegliwości ciążowe ;-) mimo tego szczęście przepełnia mnie całą... przeżywam bardziej świadomie niż poprzednio... patrzę z innej perspektywy...i jest mi z tym bardzo dobrze! a po pracy jadę do sklepu po....śledzie w śmietanie ;-)                                                                          źródło