Pewnie to kwestia indywidualna ale coś w tym jest...przynajmniej w moim przypadku :)
U mnie to tylko i wyłącznie pozytywna zmiana ale pewnie nie zawsze tak jest!
Cóż...jak kiedyś pisałam dzięki macierzyństwu wytworzyła się we mnie jakaś dodatkowa wrażliwość...
Takie niewielkie istotki,a tak wiele zmieniają!
Teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia, one tworzą jego sens.
Ale trzeba też pamiętać o sobie...bo wiadomo szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci.
Nie każdy decyduje się na posiadanie dzieci ale jeśli chodzi o mnie i mój mózg przeszliśmy bardzo dużą odmianę i w pewien sposób jeszcze bardziej dojrzeliśmy :)
źródło
U mnie to tylko i wyłącznie pozytywna zmiana ale pewnie nie zawsze tak jest!
Cóż...jak kiedyś pisałam dzięki macierzyństwu wytworzyła się we mnie jakaś dodatkowa wrażliwość...
Takie niewielkie istotki,a tak wiele zmieniają!
Teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia, one tworzą jego sens.
Ale trzeba też pamiętać o sobie...bo wiadomo szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci.
Nie każdy decyduje się na posiadanie dzieci ale jeśli chodzi o mnie i mój mózg przeszliśmy bardzo dużą odmianę i w pewien sposób jeszcze bardziej dojrzeliśmy :)
źródło
też mam takie wrażenie że macierzyństwo zmienia... wszystko....
OdpowiedzUsuńa ja nie, bo nie jestem jeszcze mamą;)
Usuńprzekonasz się może kiedyś ;)
UsuńJak będę kiedyś taką szczęściarą jak Ty to mam nadzieję, że też zmiana będzie tylko na lepsze. :)
OdpowiedzUsuńI am Journalist
pewnie,że tak! :)
UsuńNie jestem jeszcze mamą, ale każda kobieta będąca już mamą mówi mi, ze macierzyństwo zmienia kobietę:)
OdpowiedzUsuńuściski kochana
uściski Natalio! :)
UsuńNie jestem mamą, ale słyszałam że macierzyństwo zmienia wszystko.
OdpowiedzUsuńKochana życzę wytrwałości, wiele radości i samych szczęśliwych dni jako mama.
:*
Bardzo Ci dziękuję ;*!!
UsuńMnie najbardziej drażni jak mamuśce odbija i już o niczym innym nie idzie z nią pogadać...
OdpowiedzUsuńteż mnie to wkurza uwierz ;)
UsuńWierze :P Na szczęście nie wszystkim odbija :P
UsuńNa pewno tak jest, w końcu to nowy człowiek w życiu i to taki za którego bierze się całkowitą odpowiedzialność i taki który bezgranicznie Cię kocha ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że takie pozytywne zmiany odkrywasz:)
Buziaki :*
ładnie to wszystko ujęłaś :D koffam ;* !!!!
UsuńSą kobiety które podobno wraz z urodzeniem pozbywają się też "mózgu" :PP
OdpowiedzUsuńJa oprócz pewnej wrażliwości i jednocześnie tego, że potrafię walczyć o nie jak lwica...mam w sobie ten pewien rodzaj lęku, strachu o nie i tego jak im się w życiu ułoży...
he he dobre to pierwsze zdanie :P
Usuńno tak wiadomo,że mama chce dla swojego dziecka jak najlepiej :)
To prawda - dzieci zmieniają wiele, ale moim zdaniem tylko na lepsze.
OdpowiedzUsuń