Odkąd zaczęłam znowu brać leki jest ciut lepiej ale rewelacji nie ma...zastanawiam się poważnie nad odczulaniem ale to dopiero na jesień...do tego czasu mam myślenicę.
U nas w porządku, rośniemy, mamy się dobrze, chodzimy na spacery jest nam cudownie...czas biegnie już prawie maj...
Po wizycie fryzjerskiej odżyłam tego mi było trzeba, dodatkowe naładowanie akumulatorków sprawiło spotkanie z babcią :)))))) o dziwo zaczynam znajdować chwilkę dla siebie choć nie jest jej dużo bo synek zaczyna się nudzić zabawą na siedząco, najchętniej już by wstał i poszedł ;) a i córa wiadomo potrzebuje większych atrakcji ;)
Na jesień będą kolejne zmiany bo przedszkole, bo mój powrót do pracy....
Póki co nie wybiegam naprzód...nie ma sensu...moje myśli kieruję na nadchodzący weekend,a i po weekendzie trochę się podzieje :)
U nas w porządku, rośniemy, mamy się dobrze, chodzimy na spacery jest nam cudownie...czas biegnie już prawie maj...
Po wizycie fryzjerskiej odżyłam tego mi było trzeba, dodatkowe naładowanie akumulatorków sprawiło spotkanie z babcią :)))))) o dziwo zaczynam znajdować chwilkę dla siebie choć nie jest jej dużo bo synek zaczyna się nudzić zabawą na siedząco, najchętniej już by wstał i poszedł ;) a i córa wiadomo potrzebuje większych atrakcji ;)
Na jesień będą kolejne zmiany bo przedszkole, bo mój powrót do pracy....
Póki co nie wybiegam naprzód...nie ma sensu...moje myśli kieruję na nadchodzący weekend,a i po weekendzie trochę się podzieje :)
Fryzjer to zawsze jest "a good idea" :)
OdpowiedzUsuńJa mam zaplanowaną wizytę na jutro. Akurat na urodzinki męża :)
Ja też zmagam się z alergią. w tym roku spróbuje zmienić nawyki żywieniowe i zobaczyć czy ma to przełożenie na moją reakcję alergiczną...buziaki
jaką fryzurę planujesz?:)
Usuńdaj znać czy dieta ma coś wspólnego z alergią ;*
Zmiany na wiosnę zawsze są potrzebne. Też mi sie marzy jakaś nowa fryzurka:)
OdpowiedzUsuńcałusy
to nie zwlekaj :)
UsuńJa bym się nie zastanawiała tylko bym się pisała na odczulanie. Leki, lekami, ale czasami nawet najlepszy nie da rady sobie z alergią, a wiadomo alergia meczi jak diabli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dokładnie kochana
UsuńJa bym się nie zastanawiała tylko bym się pisała na odczulanie. Leki, lekami, ale czasami nawet najlepszy nie da rady sobie z alergią, a wiadomo alergia meczi jak diabli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie też ostatnio było rodzinne podładowanie akumulatorów. Mam wrażenie, że zamiast cieszyć się wiosną, jest mi ciężko przerzucić się na nowa porę roku. Te wahania pogodowe powodują u mnie całkowite rozdrażnienie nastrojowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
miejmy nadzieje,że wszystko się szybko wyrówna :)
UsuńA co się dzieje, podczas tego weekendu? :)
OdpowiedzUsuńTo wszystkiego dobrego życze :)
a milutko było :D
Usuńdziękuję Alicja :)
Muszę poczytać o odczulaniu, bo ja mam alergię cały rok. Wyobraź sobie to więc jak ja się czuję bez leków...
OdpowiedzUsuńAnelise ja również mam alergię na kurz i roztocza ale bardziej dokuczają mi drzewa i kwiaty :/
UsuńOj alergia? Coś strasznego. ;/
OdpowiedzUsuńSuper, że rośniecie i czas Wam miło mija. :D
no jest bardzo fajnie :D
UsuńAle fajnie, że tak spokojnie i przyjemnie mija wam czas :)
OdpowiedzUsuńNo i że zdrowo ;)
bardzo przyjemnie :)
Usuńalergia potrafi uprzykrzyć życie...
OdpowiedzUsuńzdecydowanie!
UsuńAlergie bywają upierdliwe, wiem po R...Trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńno właśnie :/ buźka
UsuńNo tak współczuje teraz alergikom nie mają łatwego życia.
OdpowiedzUsuńWizyta u fryzjera zawsze poprawia humor :-)
oj tak :D zmiana na głowie = zmiana nastroju :D
UsuńNie wiem, w czym tkwi tajemnica, ale... ja też zawsze wychodzę od fryzjera pozytywnie naładowana :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję z powodu alergii. Ja osobiście czegoś takiego nie posiadam, ale moja przyjaciółka ma i przez bite dwa miesiące nie możemy się spotkać bo ona po prostu nie wychodzi z domu :D
OdpowiedzUsuń