Przejdź do głównej zawartości

...

hmmm....za 2 godziny wizyta u lekarza z małą....
niby już była zdrowa...w weekend zaczął się brzydki kaszel, świszczący oddech....
boję się, że to może być powtórka choroby :(
niedługo się okaże...

źródło: sieć

Komentarze

  1. trzymam kciuki żeby nie wróciła ;) BUZIA

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany, oby nie... Niechże te choróbska Was już w końcu opuszczą...

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki, żeby nie było tak złe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciemne chmury znów nad wami ;[ Mam nadzieję,że wkrótce choróbska odczepią się od was!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowia zycze,pozdrawiam;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że to nie powrót choroby...

    OdpowiedzUsuń
  8. tak to jest ...dzieciaczki i te okropne wirusy :O) juz niedlugo wiosna i sie ociepli :D zdrowka Wam zycze!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. zdroweczka dla was dziewczynki*** wygoncie chorobsko gdzie pieprz rosnie*

    OdpowiedzUsuń
  10. mam nadzieję, że wszystko ok

    OdpowiedzUsuń
  11. zdrówka:***** teraz styczen luty to kaszle na maksa szaleją....

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymam kciuki, żeby było ok ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. I co? I co?? Uściski przesyłam i życzę zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdrowia życzę i trzymam kciuki za Malutką, żeby było ok!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  15. Będzie dobrze, sama widzisz :)))
    Buziaki dla Was, niebawem do Was dotrę :*** !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  17. piekne słonko za chmur :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Będzie dobrze :) Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szare serce

O Tak! Jestem 3 razy na tak :D Walentynki 2015 były niesamowite bez dwóch zdań! Bukiet kwiatów, które uwielbiam... obiad we dwoje... znacząca wymiana spojrzeń... wspominki... i wreszcie seans 50 twarzy Greya! Jak przy każdym filmie są zadowoleni i krytycy.... Moje odczucia? Totalnie się zakochałam :D Jestem oczarowana :) Główni aktorzy? Dakota Johnson - od razu ją polubiłam...co do Jamiego Dornana na początku nie byłam przekonana czy będzie odpowiedni do tej roli ale jak tylko zobaczyłam go w pierwszej minucie - wiedziałam,że tylko on może być Greyem! Było dokładnie tak jak sobie wyobrażałam podczas lektury :) nie widzę żadnych minusów a o plusach mogłabym rozmawiać non stop! Muzyka do filmu również mnie urzekła :) Reasumując całość to dla mnie strzał w 10!  Nie obchodzą mnie opinie,że to porno czy erotyka dla mamusiek...każdy ma swoje zdanie :P jedno jest pewne: w Greyu naprawdę można się zakochać... źródło

Wiosna coraz bliżej?

Temperatura i widoki za oknem wskazują na nadchodzącą wiosnę... Samopoczucie powoli się poprawia...zaczynamy 12 tydzień :) Luty przeleciał mi przez palce, gdzieś go zgubiłam pomiędzy pączkami a Greyem ;-) W domu niewielkie przemeblowanie,a dało więcej przestrzeni i zrobiło się lepiej... W głowie,serduchu i myślach powolutku wykluwa się wiosna... Mówiłam już jak kocham zupy? ziemniaczana,która wyszła spontanicznie okazała się rewelacyjna :D jeszcze dziś w pracy będę się nią raczyć z prawdziwą przyjemnością :) Wierzę,że z końcem pierwszego trymestru poczuję się już w pełni sił i w marcu odświeżę swoje włoski stęsknione jasnych pasemek :) pobuszuję też za ciuszkami i wreszcie znajdę czas na ploty z siostrą :) marzec zacznie się dość intensywnie: imieniny męża, urodziny siostry,a później badanie USG i może już okaże się kto zamieszkuje brzuch... tak więc byle do marca! luty pożegnam bez sentymentu...   źródło

1,2,3,4...

zastanawialiście się kiedyś nad upływem czasu? w dzieciństwie miałam go pod dostatkiem... dzień się dłużył...noc mijała szybko... człowiek zastanawiał się co z tym czasem zrobić... dzisiaj...muszę wszystko porządnie planować, organizować, zapisywać żeby ten dzień zapełnić maksymalnie ile się da i wszystko pozałatwiać... nie za bardzo mi się to podoba... a może nie liczyć godzin, lat...? jedno jest pewne: czas pędzi nieubłaganie...uświadomiłam to sobie po raz n-ty...tym razem w kolejce na badania okresowe do pracy...a przecież nie tak dawno je robiłam...ta...3 lata temu... źródło: internet