Przejdź do głównej zawartości

moja Polinka :)

no dobra będę nieskromna (chociaż raz :P)
mam najgrzeczniejszą córę na świecie :)
w sobotę kupowałyśmy ciuszki (jak ona szybko wyrasta!)
kompletujemy też garderobę na wyjazd wakacyjny...
w sklepie pełna powaga, spokój, oglądanie rzeczy, czekanie obok, przymiarki.....
obok....krzyki, darcie, wyrywanie zabawek i marudzenie żeby je kupić....
moje dziecko to aniołek......z błyskiem w oku ;-)


Komentarze

  1. rośnie Ci elegantka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję takiej grzecznej córy :) Moja lubi zakupy, mam nadzieję, że jej tak zostanie i będę mogła tak jak Ty za jakiś czas również ją pochwalić.

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie, ta mina po prostu mnie rozbroiła!!!
    tak trzymać:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To faktycznie bardzo grzecznie. Często spotykam w sklepach rodziców zupełnie nie radzących sobie z dziećmi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj bardzo często...na szczęście póki co nie mam z tym problemu :)

      Usuń
  5. To masz fajną dziewczynkę :) Rzadko kiedy takie dzieci się zdarzają spokojne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A dzieci w sklepach bywają okropne :)) To buziak dla Niej.

    OdpowiedzUsuń
  7. jest przesliczna,calusy wam przesylam dziewczynki***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eewelin dziękujemy i wzajemnie :D :****
      a Ty kochana gdzie uciekłaś? na bloga się do Ciebie dostać nie mogę :(

      Usuń
    2. narozrabialam w ustawieniach i poznikaly mi zdjecia na blogu,nie potrafie tego odwrocic a bez sensu taki blog z wielkim uszczerbkiem trzymac na wierzchu wiec schowalam,moze uda mi sie te zdjecia odzyskac,wtedy oddam blog**

      Usuń
  8. Jaka księżniczka, no nie mogę się napatrzyć!!!
    Pozdrawiam Was
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. Maluszek wie jak się zachować ! :D
    przekochana i przesliczna :)
    buziaki !!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj Mama szykuj miotłę :D Niedługo będziesz miała grono absztyfikantów pod oknami :)
    Cudna Mała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mina na zdjęciu mówi: mamo uważaj, zaraz coś zbroję ;)
    Świetną masz córeczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. O jejciu, jaka minka :) Prawdziwy aniołek z Twojej córeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O proszę, jaki aniołek :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Brawo! Bo mój synek to istny szatan :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy mogę zazdrościć tej grzeczności, nie obrazisz się? :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szare serce

O Tak! Jestem 3 razy na tak :D Walentynki 2015 były niesamowite bez dwóch zdań! Bukiet kwiatów, które uwielbiam... obiad we dwoje... znacząca wymiana spojrzeń... wspominki... i wreszcie seans 50 twarzy Greya! Jak przy każdym filmie są zadowoleni i krytycy.... Moje odczucia? Totalnie się zakochałam :D Jestem oczarowana :) Główni aktorzy? Dakota Johnson - od razu ją polubiłam...co do Jamiego Dornana na początku nie byłam przekonana czy będzie odpowiedni do tej roli ale jak tylko zobaczyłam go w pierwszej minucie - wiedziałam,że tylko on może być Greyem! Było dokładnie tak jak sobie wyobrażałam podczas lektury :) nie widzę żadnych minusów a o plusach mogłabym rozmawiać non stop! Muzyka do filmu również mnie urzekła :) Reasumując całość to dla mnie strzał w 10!  Nie obchodzą mnie opinie,że to porno czy erotyka dla mamusiek...każdy ma swoje zdanie :P jedno jest pewne: w Greyu naprawdę można się zakochać... źródło

Wiosna coraz bliżej?

Temperatura i widoki za oknem wskazują na nadchodzącą wiosnę... Samopoczucie powoli się poprawia...zaczynamy 12 tydzień :) Luty przeleciał mi przez palce, gdzieś go zgubiłam pomiędzy pączkami a Greyem ;-) W domu niewielkie przemeblowanie,a dało więcej przestrzeni i zrobiło się lepiej... W głowie,serduchu i myślach powolutku wykluwa się wiosna... Mówiłam już jak kocham zupy? ziemniaczana,która wyszła spontanicznie okazała się rewelacyjna :D jeszcze dziś w pracy będę się nią raczyć z prawdziwą przyjemnością :) Wierzę,że z końcem pierwszego trymestru poczuję się już w pełni sił i w marcu odświeżę swoje włoski stęsknione jasnych pasemek :) pobuszuję też za ciuszkami i wreszcie znajdę czas na ploty z siostrą :) marzec zacznie się dość intensywnie: imieniny męża, urodziny siostry,a później badanie USG i może już okaże się kto zamieszkuje brzuch... tak więc byle do marca! luty pożegnam bez sentymentu...   źródło

1,2,3,4...

zastanawialiście się kiedyś nad upływem czasu? w dzieciństwie miałam go pod dostatkiem... dzień się dłużył...noc mijała szybko... człowiek zastanawiał się co z tym czasem zrobić... dzisiaj...muszę wszystko porządnie planować, organizować, zapisywać żeby ten dzień zapełnić maksymalnie ile się da i wszystko pozałatwiać... nie za bardzo mi się to podoba... a może nie liczyć godzin, lat...? jedno jest pewne: czas pędzi nieubłaganie...uświadomiłam to sobie po raz n-ty...tym razem w kolejce na badania okresowe do pracy...a przecież nie tak dawno je robiłam...ta...3 lata temu... źródło: internet