Przejdź do głównej zawartości

WB5 - Ulubione jesienią

Jesień to moja ukochana pora roku...
piękne, ciepłe kolory...
szurające liście...
urodziny...
magia świec...
leczo :D




Komentarze

  1. U mnie wiosna wyprzedza jesień, ale tylko troszeczkę :) Jesień jest cudowna! No to mnie zainspirowałaś co jutro zrobię na obiad, leczo to jest to :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się :) robię już chyba z siódmy raz z rzędu ;)

      Usuń
  2. Ta piękna, złota - tak. Ale ta depresyjna, bura, przygnębiająca - nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana,zgadzam się z tobą i też za to wszystko kocham jesień-łącznie z urodzinami ;p Ty z października?

    OdpowiedzUsuń
  4. tak, jesień potrafi być piękna, pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie zawsze jest nawet gdy deszczowa :)
      również pozdrawiam :)

      Usuń
  5. To gdybym niechcący przeoczyła, to już dzisiaj WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Leczo - mój Mąż robi najlepsze leczo na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się twój jesienny optymizm!!!!
    pozdrawiam cieplutko kochana

    OdpowiedzUsuń
  8. na swoj sposob jesien, faktycznie jest piekna!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest piękna to prawda, ale mnie jakoś ostatnio dołuje...
    Ty Kochana masz w sobie tyle optymizmu, że nawet zimę i paskudne chmury potrafisz zaczarować :)
    Magicznego weekendu! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. ...leczo, tak to też zdecydowanie smak jesieni :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zdjęcia, w kolejnym poście też może jakieś dodam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pieknie udało Ci się złapać te leżące liście, u mnie niestety dziś taka aura, że nic mi z tego nie wyszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze, że chociaż Ty Sisi lubisz jesień :) Ja lubię ją tylko jak jest ciepła i słoneczna. Taki dzień jak dziś odbiera mi całą energię.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja uwielbiam słoneczną jesień, a dziś leje jak z cebra :(
    Pozdrawiam serdecznie, http://juliet-monroe.blogspot.com/ :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham jesień, ale nie tę z dzisiaj - mgła zakryła słońce. Jest ciemno i deszczowo- brrr.
    Pozdrawiam
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesienią najbardziej lubię kolory. Świat wcale nie jest szary. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. kocham wszystkie pory roku i w każdej staram się odnaleźć coś wyjątkowego, dlatego też w zupełności się z Tobą zgadzam. Spadające liście mieniące się kolorami to zdecydowany atrybut jesieni :)

    OdpowiedzUsuń
  18. delektuj się, Szczęściaro. a ja zmykam pod kocyk ;-)
    udanego weekendu :-))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja urodziny mam co prawda wiosną, ale lubię sobie spacerować po dywanie z kolorowych liści.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też uwielbiam październik! :)
    urodziny... ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. No niestety to nie mój klimat :P
    ale fajnie, że masz takie pozytywne nastawienie :)
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Także lubię jesień. No i wiosnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja urodziłam się w maju… lato kocham , ale jesień uwielbiam bardzoooo …. jest wyjątkowa i magiczna :)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Taaa.... złote liście wszędzie, nawet w domu wniesione na butach... nienawidzę jesieni :P Ale ja lubię tylko i wyłącznie lato :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie muszę zrobić zapas świeczek, bo moje zapasy powoli zaczynają się kończyć, a nieubłaganie zbliża się zmiana czasu... tylko nie to!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jesienne klimaty,to jest to co lubie:))

    OdpowiedzUsuń
  27. A ja jesień lubię najmniej ze wszystkich pór roku ;-) Ale leczo uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Taaak, jesień to wyjątkowa pora roku, ma swoje minusy, ale lubię ją bardzo!

    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szare serce

O Tak! Jestem 3 razy na tak :D Walentynki 2015 były niesamowite bez dwóch zdań! Bukiet kwiatów, które uwielbiam... obiad we dwoje... znacząca wymiana spojrzeń... wspominki... i wreszcie seans 50 twarzy Greya! Jak przy każdym filmie są zadowoleni i krytycy.... Moje odczucia? Totalnie się zakochałam :D Jestem oczarowana :) Główni aktorzy? Dakota Johnson - od razu ją polubiłam...co do Jamiego Dornana na początku nie byłam przekonana czy będzie odpowiedni do tej roli ale jak tylko zobaczyłam go w pierwszej minucie - wiedziałam,że tylko on może być Greyem! Było dokładnie tak jak sobie wyobrażałam podczas lektury :) nie widzę żadnych minusów a o plusach mogłabym rozmawiać non stop! Muzyka do filmu również mnie urzekła :) Reasumując całość to dla mnie strzał w 10!  Nie obchodzą mnie opinie,że to porno czy erotyka dla mamusiek...każdy ma swoje zdanie :P jedno jest pewne: w Greyu naprawdę można się zakochać... źródło

Wiosna coraz bliżej?

Temperatura i widoki za oknem wskazują na nadchodzącą wiosnę... Samopoczucie powoli się poprawia...zaczynamy 12 tydzień :) Luty przeleciał mi przez palce, gdzieś go zgubiłam pomiędzy pączkami a Greyem ;-) W domu niewielkie przemeblowanie,a dało więcej przestrzeni i zrobiło się lepiej... W głowie,serduchu i myślach powolutku wykluwa się wiosna... Mówiłam już jak kocham zupy? ziemniaczana,która wyszła spontanicznie okazała się rewelacyjna :D jeszcze dziś w pracy będę się nią raczyć z prawdziwą przyjemnością :) Wierzę,że z końcem pierwszego trymestru poczuję się już w pełni sił i w marcu odświeżę swoje włoski stęsknione jasnych pasemek :) pobuszuję też za ciuszkami i wreszcie znajdę czas na ploty z siostrą :) marzec zacznie się dość intensywnie: imieniny męża, urodziny siostry,a później badanie USG i może już okaże się kto zamieszkuje brzuch... tak więc byle do marca! luty pożegnam bez sentymentu...   źródło

1,2,3,4...

zastanawialiście się kiedyś nad upływem czasu? w dzieciństwie miałam go pod dostatkiem... dzień się dłużył...noc mijała szybko... człowiek zastanawiał się co z tym czasem zrobić... dzisiaj...muszę wszystko porządnie planować, organizować, zapisywać żeby ten dzień zapełnić maksymalnie ile się da i wszystko pozałatwiać... nie za bardzo mi się to podoba... a może nie liczyć godzin, lat...? jedno jest pewne: czas pędzi nieubłaganie...uświadomiłam to sobie po raz n-ty...tym razem w kolejce na badania okresowe do pracy...a przecież nie tak dawno je robiłam...ta...3 lata temu... źródło: internet